Rozczarowanie na własne życzenie
- Utworzono: czwartek, 20, grudzień 2018 22:15
Rynki akcyjne po wczorajszym posiedzeniu Fed doznały rozczarowania na własne życzenie. Zbyt duże oczekiwania wobec zmiany kursu polityki monetarnej za oceanem doprowadziły do kolejnych, mocnych zniżek na Wall Street i sprowadzenia indeksów S&P500 oraz Nasdaq na nowe tegoroczne minima. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi prognozami, FOMC rewiduje swoje oczekiwania w kwestii zasięgu podwyżek w kolejnym roku (zmiana oczekiwanej liczby podwyżek z trzech do dwóch).
Jednak jak zaznaczył sam J. Powell - nie należy traktować przytaczanego dość często w mediach wykresu kropkowego jako konsensusu Fed. Sytuacja w kolejnych miesiącach będzie uzależniona od napływających danych ze sfery realnej i jeżeli te wykazywać będą negatywne tendencje, Rezerwa nie omieszka w dalszym ciągu łagodzić swojego podejścia.
Wspomniane "rozczarowanie” za oceanem, przeniosło się siłą rzeczy na Azję, a także Europę. Zdecydowana większość parkietów na Starym Kontynencie świeciła dziś na czerwono - o godzinie siedemnastej niemiecki DAX traci -1,1% a francuski CAC40 -1,4%. Fala pesymizmu nie ominęła również polskiej giełdy - WIG20 stracił ostatecznie -1,5%, mWIG40 -1,4% a sWIG80 -1,2%. Najsłabszym ogniwem warszawskiego indeksu blue chipów pozostawały spółki energetyczne, które najprawdopodobniej będą zmuszone wziąć na siebie w całości koszt utrzymania przyszłorocznych cen energii na niezmienionym poziomie (szczegóły projektu zostaną opublikowane jutro). W konsekwencji akcje PGE oraz Energii staniały w czwartek o -4,5% a Taurona o -8%.
Kurs eurodolara odrobił wczorajsze wieczorne straty i powrócił powyżej poziomu 1,14 EUR/USD. Mogłoby się zdawać, że rynek walutowy (w przeciwieństwie do akcyjnego) podchodzi do tematu perspektywy przyszłej polityki Fed w sposób o wiele bardziej długoterminowy. Takie otoczenie sprzyja złotemu, który zazwyczaj umacnia się wtedy, gdy euro, ale silniej. Krótkoterminowo jednak negatywne ryzyka są tworzone przez olbrzymi niepokój na rynku akcji, a okres przedświąteczny zawsze wiąże się z niepewnością - wielokrotnie w ostatniej dekadzie brak aktywności krajowych podmiotów pomiędzy Gwiazdką a Nowym Rokiem powodował bardzo dziwne ruchy PLN, zazwyczaj było to osłabienie, które w krótkim czasie niwelowano następnie w styczniu.
Z depracjacji dolara naturalnie korzysta złoto, które w momencie pisania komentarza zyskuje +1,1% i oscyluje w granicach 1260 USD za uncję (najwyższy poziom od czerwca). Z technicznego punktu widzenia, przełamanie tego poziomu otworzyłoby cenie surowca drogę do powrotu powyżej 1300 USD za uncję.
Patryk Pyka
Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5766 gości