Brexit jeszcze nie teraz?
- Utworzono: wtorek, 26, luty 2019 22:20
Na wtorkowej sesji niewiele pozostało z wczorajszego optymizmu, który był efektem przedłużenia przez D. Tumpa rozmów handlowych z Chinami. Wygląda na to, że pomimo wciąż sporych różnic pojawiających się w negocjacjach na linii USA-Chiny, obie strony osiągną przynajmniej tymczasowe porozumienie.
Temat ten obok rewizji polityki Rezerwy Federalnej w styczniu oraz w lutym najbardziej stymulował wzrost na globalnych rynkach akcyjnych. Nie powinny zatem dziwić obawy niektórych analityków oraz inwestorów, według których bliżej nam obecnie do drugiej części słynnego powiedzenia "kupuj plotki, sprzedawaj fakty”.
Polski indeks blue chipów rozpoczął dzień nieco powyżej poziomu 2360 pkt. Kolejne godziny sesji nie przyniosły przełomu, a WIG20 oscylował w wąskim przedziale nieprzekraczającym 10 pkt. Podobna sytuacja miała miejsce w pozostałej części Starego Kontynentu do czasu otwarcia giełdy na Wall Street - wyjście kluczowych amerykańskich indeksów powyżej kreski podbiło równocześnie notowania indeksów w Europie. Za oceanem pozytywnie zaskoczył lutowy odczyt wskaźnika Conference Board, który wzrósł do poziomu 131,4 pkt. z 124,8 pkt. w styczniu (wyraźna poprawa nastrojów amerykańskich konsumentów jest efektem zakończenia government shutdown).
WIG20 zakończył ostatecznie wtorkową sesję ze spadkiem o -0,2%, osiągając obroty na poziomie 660 mln zł. Zniżkę zaliczył również mWIG40, który stracił -0,5%, natomiast kosmetyczny wzrost w okolicach +0,2% osiągnął sWIG80. W momencie zamknięcia sesji w Warszawie, niemiecki DAX zyskuje +0,2%, francuski CAC40 +0,1% a brytyjski FTSE250 +0,2%.
Podczas dzisiejszego wystąpieniu przed Izbą Gmin, premier T. May potwierdziła pojawienie się realnej opcji przedłużenia procesu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Scenariusz ten byłby możliwy w przypadku odrzucenia przez parlament brytyjski zmodyfikowanej wersji umowy brexitowej zawartej z UE. Szanse na zatwierdzenie takiej umowy pozostają niezmiennie niskie, a zatem scenariusz przedłużenia procedury artykułu 50 Traktatu o Unii Europejskiej staje się powoli najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem. W tym momencie nasuwa się naturalne pytanie dotyczące długości okresu ewentualnego przedłużenia członkostwa Wielkiej Brytanii w UE. W mediach do tej pory pojawiały się w tej kwestii stosunkowo duże rozbieżności - okres ten mógłby potrwać od dwóch miesięcy do nawet dwóch lat. Niewątpliwie, gdybyśmy mieli do czynienia z okresem bliższym górnej granicy, siłą rzeczy powróciłby temat odwrócenia Brexitu, który potencjalnie mógłby stać się pochodną zmiany władzy lub rozpisania nowego referendum. Taki rozwój wydarzeń najpewniej ucieszyłby szczególnie zwolenników akcji notowanych na Wyspach, które pod wpływem obciążenia tematem Brexitu mocno oderwały się od wycen fundamentalnych.
Patryk Pyka
Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5781 gości