Wakacyjny poniedziałek, reszta tygodnia niekoniecznie

Poniedziałkowa sesja w Europie przebiegała w spokojnej atmosferze. Inwestorzy wyraźnie potraktowali ten dzień jako formę przeczekania przed znacznie ciekawszą drugą częścią tygodnia. WIG20 przez większość czasu oscylował w bardzo wąskim zakresie wahań wokół poziomu 2340 pkt. Nieco ożywienia tradycyjnie wprowadziło otwarcie giełdy na Wall Street, jednak kupujący nadal nie wykazywali większej chęci do przejęcia inicjatywy.

WIG20 zakończył ostatecznie dzień ze zniżką o 0,1%, osiągając przy tym obroty na marnym poziomie 494 mln zł. Wśród blue chipów, największy wzrost odnotowały akcje Santandera (2,3%), natomiast po drugiej stronie rynku znalazły się akcje JSW, które straciły 2,1%. Kolor zielony pojawił się natomiast w drugiej i trzeciej linii spółek - mWIG40 zyskał 0,4% a sWIG80 0,3%. W momencie zamknięcia sesji w Warszawie, niemiecki DAX zyskuje 0,2% a francuski CAC40 0,1%.

W dalszej części tygodnia czeka na nas kilka istotnych wydarzeń zarówno w Europie, jak i za oceanem. Już jutro oficjalnie dowiemy się kto przejmie schedę po ustępującej premier T. May. Eksperci oraz rynek od samego początku w roli zwycięzcy stawiają B. Johnsona, który jednocześnie łączony jest z realnym prawdopodobieństwem nieuporządkowanego Brexitu. Natomiast na czwartek zaplanowano posiedzenie EBC, wobec którego coraz bardziej narastają oczekiwania odnoście obniżki stopy depozytowej z -0,4% do -0,5% (obecnie prawdopodobieństwo szacowane jest na ponad 50%). Utrzymująca się słabość największych gospodarek Starego Kontynentu może zostać potwierdzona przez wstępne odczyty przemysłowych indeksów PMI, które poznamy już w środę.

W tym tygodniu sporo będzie działo się również za oceanem. Sezon publikacji wyników wchodzi w zaawansowaną fazę - w najbliższych dniach swoimi wynikami pochwalą się m.in. Amazon, Alphabet oraz Facebook. Pierwsze reakcje na wyniki kluczowych amerykańskich spółek pozostawały dość wyważone. Mogłoby się zdawać, że rynek zlekceważył słaby raport Netflixa i nie zareagował na znacznie lepszy od oczekiwań raport Microsoftu. Natomiast w piątek poznamy pierwszy szacunek amerykańskiego wzrostu PKB za drugi kwartał. Aktualne oczekiwania rynkowe nie są zbyt wygórowane - konsensus rynkowy wskazuje na dynamikę poniżej 2% r/r saar, co przy 3,1% r/r saar odnotowanych w poprzednim kwartale potwierdza, że gospodarka USA straciła w ostatnich miesiącach dotychczasowy impet. Piątkowy odczyty zapewne nie umknie uwadze członkom FOMC, którzy już 31 lipca najprawdopodobniej podejmą decyzję w sprawie obniżki głównej stopy procentowej w USA.

Patryk Pyka

Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności