Wreszcie odbicie w USA
- Utworzono: wtorek, 16, październik 2012 08:56
W poniedziałek na rynek trafiały same dobre informacje, a jednak byki w USA nie miały łatwego zadania. Rynek zachowuje się tak dziwnie, że nie należy wykluczyć czynnika politycznego, czyli obawy rynków o wygraną Mitta Romneya w wyborach prezydenckich. Gwiazda Bena Bernanke szybko by wtedy zgasła. Popatrzmy na te dobre informacje.
Podczas weekendu dowiedzieliśmy się, że w Chinach eksport wzrósł we wrześniu (po niewielkim jedynie wzroście w poprzednim miesiącu) o 9,9 proc. r/r (oczekiwano 5 proc.), a import wzrósł o 2,4 proc. r/r , czyli o tyle ile oczekiwano (poprzednio spadł o 2,6 proc. r/r), a inflacja CPI (konsumencka) wzrosła o 1,9 proc. To były już siódmy miesiąc spadku dynamiki inflacji. To pomoże państwu we wspieraniu gospodarki.
Dane amerykańskie też pomagały bykom. Raport o wrześniowej sprzedaży detalicznej w USA był bardzo istotny, bo siedemdziesiąt procent PKB wypracowuje w Stanach popyt wewnętrzny, a sprzedaż detaliczna jest jego istotna częścią. Okazało się, że sprzedaż wzrosła wyraźnie mocniej niż tego oczekiwano (1,1 proc. vs. 0,8 proc. m/m), a co najważniejsze bardziej istotna sprzedaż bez samochodów też wzrosła o 1,1 proc. (oczekiwano wzrostu o 0,6 proc.).
Dowiedzieliśmy się też, że październikowy indeksNY Empire State wzrósł (minus 6,16 pkt.), ale mniej niż oczekiwano (minus 4,5 pkt.). Dane regionalne od dawna nie są w świetle reflektorów i z pewnością bykom nie zaszkodziły. Raport o sierpniowych zapasach w firmach był lepszy od prognoz – wzrosły o 0,6 proc. m/m (oczekiwano 0,4 proc.). Im wyższe zapasy tym większe PKB.
Oprócz wyżej wymienionych dobrych informacji okazało się też, że opublikowanych przed sesją raport kwartalny Citigroup był lepszy od oczekiwań. Cena akcji tego banku rosła o ponad cztery procent. A jednak indeksy rosły bardzo niechętnie. Mało tego – na półtorej godziny przed końcem sesji nawet te nędzne pół procent wzrostu zaczęło topnieć w oczach. W końcówce byki wzięły się jednak w garść, dzięki czemu udało się wreszcie wypracować sensowną zwyżkę indeksów. Niczego ona jednak w obrazie technicznym nie zmieniła.
GPW prawie od początku poniedziałkowej sesji zachowywała się dość dziwnie. Owszem, indeksy na początku sesji podskoczyły, ale bardzo szybko niedźwiedzie sprowadziły WIG20 do poziomu neutralnego, gdzie rynek zapadł w wielogodzinny sen. Przed publikacją danych makro w USA wydawało się, że widać chęć do podniesienie indeksów, ale tuż po publikacji tych raportów (mimo że ten najważniejszy był bardzo dobry) WIG20 załamał się.
Zdecydowanie nie był to spadek pod wpływem innych giełd, bo tam nadal utrzymywały się dobre nastroje. Tyle tylko, ze przed rozpoczęciem sesji w USA na innych giełdach europejskich optymizm zaczął więdnąć, a to już bardzo naszym niedźwiedziom pomagało. Udało się jednak zakończyć dzień neutralnie. Obrót był prawie żaden, więc teoretycznie sesja nie ma większego znaczenia, ale pokazała, że gracze są bardzo niepewni i czekają stojąc z boku.
Na co czekają? Może już na wybory w USA i na rozwiązanie problemu „przepaści fiskalnej” w Stanach? Jeśli rzeczywiście tak jest to dopiero po kolejnej debacie prezydenckiej w Stanach, czyli w środę, możemy zobaczyć mocniejsze ruchy indeksów.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5734 gości