Amerykanie wpadli w histerię?
- Utworzono: czwartek, 15, listopad 2012 09:47
Środa w USA mogła być wreszcie dniem odbicia indeksów. Już po sesji wtorkowej bardzo dobry raport kwartalny opublikował Cisco, co mogło pomóc bykom. Nie pomagał jednak pesymizm nadal płynący z Europy. Poza tym amerykańskie byki były nadal bardzo słabe.
Dane makro były jak zwykle zróżnicowane, ale te bardziej istotne bykom pomóc nie mogły. Najważniejszym raportem był ten mówiący o październikowej sprzedaży detalicznej w USA (szczególnie tej bez samochodów). W końcu przecież popyt wewnętrzny to 70 proc. PKB w USA. Sprzedaż spadła o 0,3 proc. m/m (oczekiwano spadku o 0,2 proc.). Bardziej istotna kategoria, czyli sprzedaż bez samochodów wyglądała lepiej. Sprzedaż nie zmieniła się (oczekiwano wzrostu o 0,2 proc.). To były słabe dane.
Czasem pomaga bykom publikowany na dwie godziny przed końcem sesji protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. Tym razem nie pomógł, mimo że znalazł się w nim postulat niektórych członków FOMC dopuszczających dodatkowe zwiększenie akcji poluzowania ilościowego. Na chwilę jedynie pomogło też wystąpienie Baracka Obamy, który mówił, że najważniejszy jest dla niego rynek pracy i wzrost gospodarczy. Nadal twierdził też, że najbogatsi Amerykanie muszą płaci wyższe podatki.
Rynek akcji zachował się po prostu fatalnie. Indeksy spadały z przerwą na wystąpienie prezydenta, a pod koniec sesji skala wyprzedaży zwiększyła się. Wszędzie mówiono o klifie fiskalnym (którego według mnie na 80 procent nie będzie), o problemach Europy (ale przecież euro zyskiwało) oraz o tym, że Izrael przeprowadził naloty na Strefę Gazy i zagroził użyciem sił lądowych (tak jakby to nie zdarzało się już w przeszłości bez konsekwencji dla rynków).
Prawie półtoraprocentowa przecena ze spadkiem NASDAQ o 10 procent od tegorocznego szczytu (zakres typowej korekty) jest trudna do wytłumaczenia. Albo inwestorzy wpadli w rodzaj klifowej manii i nie rozumieją, że ta operetka musi się dobrze skończyć albo rozwiązanie problemu klifu doprowadzi jedynie do krótkiego odreagowania, po którym indeksy będą nadal spadały. Zachowanie rynku jest niezwykle dziwne.
Na GPW w środę raporty kwartalne opublikowało kilka spółek, z których najważniejszą był PZU. Zysk był zdecydowanie większy od oczekiwań, co pomagało cenie akcji spółki. Rynek zachowywał się tak jak w poprzednich dniach. Początkowo nie zwracano uwagi na słabość innych giełd. Po krótkim pobycie pod kreską WIG20 zabarwił się na zielono.
Potem jednak stałe osuwania się indeksów na innych giełdach (podobny proces trwał na EUR/USD) zmusiło WIG20 do osuwania się. Przed pobudką w USA meldował się już na poziomie neutralnym. Wydawało się, że zakończymy sesję spadkiem, bo przecież nastroje na świecie psuły się systematycznie, ale tak się nie stało. WIG20 po rozpoczęciu sesji w USA wystrzelił na północ i co prawda potem lekko się osuwał, ale dzień zakończył zwyżką o 0,53 proc. Wzrost był poparty dużym obrotem i potwierdził sygnał kupna. Któryś rynek się myli. Albo Wall Street albo GPW. Na logikę racje powinna mieć GPW, bo przecena z powodu klifu fiskalnego, którego nie będzie jest niepoważna.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5845 gości