Dziwne zachowanie GPW
- Utworzono: piątek, 23, listopad 2012 08:49
W czwartek w USA było Święto Dziękczynienia i giełdy amerykańskie nie działały, co z góry skazywało rynki europejskie na marazm. Rozpoczął się jednak budżetowy szczyt UE, co mogło doprowadzić do reakcji na słowa polityków. W sytuacji braku handlu w Stanach znaczenia nabrały też dane europejskie i chińskie. Właśnie te chińskie pozwoliły na pozytywne rozpoczęcie sesji na rynkach europejskich.
W nocy opublikowany został wstępny, listopadowy odczyt indeksu PMI dla sektora przemysłowego w Chinach. Wyniósł on 50,4 pkt. (poprzednio 49,5 pkt.). Wygląda na to, że gospodarka znowu ruszyła. W Eurolandzie też zostały opublikowane wstępne, listopadowe odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego i usług dla poszczególnych krajów strefy euro i dla całej strefy. Najważniejsze były dane dla Niemiec i właśnie dla całej strefy. Okazało się, że w sektorze usług sytuacja nieco się tam pogorszyła, a w sektorze przemysłowym poprawiła. Wszystkie indeksy były nadal na poziomach dużo niższych od 50 pkt. oddzielającym rozwój od recesji.
Na rynkach finansowych od rana panował optymizm. Szczególnie widać go było na rynku walutowym, gdzie całkiem szybko rósł kurs EUR/USD. Dziwne było to, że euro w ogóle nie boi się fiaska szczytu. Być może gracze uważają, że i tak kiedyś do porozumienia dojdzie.
Rosnące od początku sesji indeksy na rynkach akcji nieco przysiadły po publikacji danych makro, ale potem znowu ruszyły na północ. Zdecydowanie najlepiej zachowywał się niemiecki XETRA DAX. W Paryżu CAC-40 utrzymywał się tuż nad poziomem neutralnym. Oprócz danych z Chin bykom pomagało też wyczekiwanie rozpoczęcia sezonu sprzedaży detalicznej w Stanach, a co za tym idzie również początku rajdu św. Mikołaja. Pod koniec sesji optymizm wzrósł i indeksy zakończyły dzień umiarkowanymi zwyżkami.
Na GPW w czwartek brak handlu w USA doprowadził na początku sesji do marazmu na rynkach europejskich. Nic dziwnego, że po dziwnej sesji środowej na GPW sesja rozpoczęła się od niewielkiego wzrostu WIG20. Jednak już po dwóch godzinach indeks zaczął się osuwać (wraz z innymi indeksami europejskimi). Utkwił na poziomie neutralnym i tam rynek zamarł nie reagując na zwyżki indeksów na innych giełdach.
Wydawało się, że tak właśnie sesja się zakończy, ale fixing obniżył WIG20 o pół procent. Jak widać potwierdza się to, że nasz rynek praktycznie od początku tygodnia zachowywał się bardzo słabo, co sygnalizuje, że po okresie tygodniowej siły weszliśmy w fazę wyczekiwania. Szkodzi nam opór z września (okolice 2.410 pkt.) i być może obawy o wynik szczytu UE. Podobnie zachowywał się bowiem węgierski BUX. Dla naszych krajów brak środków unijnych byłby szczególnie bolesny. Zakładam jednak, że bardziej istotny jest opór techniczny i czekanie na to, co będzie się działo w przyszłym tygodniu.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5756 gości