Raport popołudniowy
- Utworzono: wtorek, 15, luty 2011 16:48
Duża ilość publikacji makroekonomicznych nie wpłynęła znacząco na zmiany kursu głównej pary walutowej. Jej dzienne wahania oscylowały między poziomem 1,3460 a 1,3550. Poranny spadek do poziomu 1,3460 wywołany słabszymi odczytami dynamiki PKB dla Niemiec i Francji szybko został zniwelowany dzięki sile rozpędu jakiej kurs nabrał jeszcze w sesji azjatyckiej. Podniesienie ocen ekonomicznych przez Centralny Bank Japonii dla tamtejszej gospodarki sprzyjało nastrojom inwestujących w sesji europejskiej. Do południa kurs eurodolara osiągnął wartość 1,3545. Dość obojętnie rynki przeszły obok publikacji dynamiki PKB dla Strefy Euro, która była niższa o 0,1% i wyniosła 2% r/r, a także niemieckiego indeksu ZEW, który osiągnął wartość 15,7 pkt przy 20 punktowej prognozie. Takie zachowanie rynkowych graczy można tłumaczyć tym, że po porannych słabszych odczytach dwóch głównych gospodarek Europy założyli oni możliwość gorszego odczytu dynamiki dla całej strefy. Również zeszłotygodniowe, nienajlepsze dane z Niemiec mogły wpłynąć na spadek ocen analityków dla tamtejszej sytuacji gospodarczej. Pozytywnym akcentem wspierającym wspólną walutę były udane aukcje hiszpańskich i greckich dłużnych papierów wartościowych.
Dane z USA lekko negatywne
Zamieszania na rynku nie wywołały słabsze od oczekiwań dane zza oceanu. Sprzedaż detaliczna wyniosła 0,3% m/m i była gorsza od prognozy o 0,2%. Również napływ kapitałów długoterminowych był mniejszy od oczekiwań i wyniósł 65,9 mld USD w stosunku do przewidywanych 90 mld USD. Negatywny wydźwięk danych z amerykańskiej gospodarki zmniejszył nieco lepszy wynik indeksu NY Empire State, który wyniósł 15,43 pkt przy oczekiwanym 15 punktowej poziomie. Ostatecznie pod koniec sesji europejskiej kurs oscylował wokół wartości 1,3525.
Złoty obrabiał wczorajsze straty
Poranne osłabienie złotego, w sporej części wywołane spadkiem na głównej parze nie zwiastowało późniejszego rozwoju sytuacji na zakończenie dnia. Pod koniec sesji europejskiej kurs USD/PLN oscylował w okolicy 2,9065 spadając w ciągu dnia o 0,55%, zaś kurs EUR/PLN zniżkował o 0,47% do poziomu 3,9266. Początkowym impulsem do umacniania się złotego były mozolne wzrosty na głównej parze walutowej. Jednak inwestorzy oczekiwali na bardzo istotne dane odnośnie inflacji CPI w Polsce. Wyniosła ona 3,8% r/r i była o 0,4% wyższa od oczekiwań. Sprawiło to, że kurs obu par złotowych zaczął zniżkować. Większe spadki notowaliśmy na EUR/PLN, gdyż para USD/PLN w dużej mierze trzymana była przez umacnianie się dolara wobec euro. Jednak gorsze publikacje zza oceanu pozwoliły złotemu na równie silne umocnienie się wobec amerykańskiej waluty. Tak silny wzrost inflacji wywołany wcześniej wspominaną drożejącą żywnością i surowcami, może przeważyć szale marcowej podwyżki stóp na korzyść jastrzębi. Teraz inwestorzy mogą zacząć się zastanawiać, czy wyniesie ona 25, czy 50 punktów bazowych.
Michał Mąkosa
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2568 gości