Citi zwalnia? To doskonale!
- Utworzono: czwartek, 06, grudzień 2012 09:28
W środę wydawało się, że w USA gracze kolejny raz będą musieli zdecydować, czy ważniejsze są dobre nastroje panujące na świecie i niezłe dane makro publikowane w Chinach (indeks PMI dla usług nad poziomem 50 pkt.) oraz w USA, czy polityczne strachy. Okazało się, że nie musieli wybierać, bo dane były niezłe (o czym niżej), a politycy tym razem pomagali bykom. Szkodził im tylko spadek ceny Apple (o tym też niżej).
W sprawie klifu fiskalnego wypowiedział się kolejny raz prezydent Obama. Powiedział, że porozumienie, które rozwiąże problem klifu fiskalnego może być zwarte w ciągu tygodnia. Okazało się też, że nie tylko Tea Party doprowadza do rozłamu wśród Republikanów. Duża ich grupa podpisała list wzywając do kompromisu z Demokratami. W środę sytuacja na tym polu zmieniła się więc diametralnie. I tak może się to zmieniać z dnia na dzień.
Amerykańskie dane makro były generalnie niezłe. Listopadowy indeks ISM dla sektora usług wyniósł 54,7pkt.(oczekiwano spadku z 54,2 na 53,5 pkt.). Raport o październikowych zamówieniach w przemyśle USA był lepszy od oczekiwań. Spodziewano się, że po dużym wzroście we wrześniu zamówienia nie wzrosną, a tymczasem wzrosły o 0,8 proc. m/m.
Gorzej było na rynku pracy. ADP opublikował też swój raport o listopadowej zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym. Spodziewano się, że zatrudnienie wzrośnie o 125 tys. ADP twierdzi, że wzrosło o 118 tys. Gracze czekali na piątkowy, oficjalny raport z rynku pracy, a dane ADP często się od niego różnią, więc dużej reakcji nie było. Poza tym twierdzono, że to huragan Sandy odpowiada za słabe dane. To ważne, bo gdyby w piątek opublikowano tez słabe dane to mogą zostać zlekceważone.
Indeksy giełdowe rozpoczęły sesję od spadku. Powodem był przede wszystkim Apple tracący blisko 5 procent. Podobno powodem spadku było to, że sprzedaż smartfonów w tym kwartale jest gorsza niż rok temu. Jest to nadal (mimo ponad 20 procent spadku w ostatnich miesiącach) bardzo przewartościowana firma. Po 2,5 godzinach handlu indeksy zawróciły.
Zdecydowanie pomagał bykom wzrost ceny Citigroup (oszczędzi na kosztach pracy zwalniając 11 tys. pracowników), za którym poszedł Bank of America. Dlatego bardzo dobrze zachowywał się DJIA, słabiej S&P 500 a najgorzej NASDAQ (wszystko zależało od udziału Apple w indeksach). Pod koniec sesji indeksy zaczęły się osuwać. Widać było, że niepewność jednak na rynku panuje. S&P 500 wzrósł kosmetycznie, a NASDAQ stracił jeden procent (winne Apple). Sytuacja techniczna nie zmieniła się ani na jotę.
W środę poranne nastroje na giełdach zagranicznych pomogły GPW w rozpoczęciu sesji zwyżką. Nadal liderami były KGHM, Pekao, PKO BP i PZU. Z tej czwórki tylko PZU i Pekao utrzymały do końca sesji pozycje lidera. Rewelacyjne był PZU bijące kolejny rekord wszech czasów. Jednak po półtorej godzinie osuwające się indeksy na innych giełdach europejskich doprowadziły do osuwania również w Polsce. Nie było to jednak nic poważnego. WIG20 trzymał się blisko poziomu o pół procent wyższego od wtorkowego zamknięcia.
Po pobudce w USA i po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy indeks zaczął się osuwać i dotknął poziomu neutralnego. Potem jednak, mimo tego, że początek sesji w USA był bardzo słaby, WIG20 ruszył na północ kończąc dzień zwyżką o 0,46 proc. i oddalając się od pokonanego w poniedziałek oporu.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5810 gości