XETRA DAX na tegorocznym szczycie

     W czwartek gracze w USA czekali na piątkowy, miesięczny raport z rynku pracy, ale nadal wsłuchiwali się pilnie w informacje polityczne dotyczące możliwości rozwiązania problemu klifu fiskalnego. Tym razem nie było spektakularnych wypowiedzi, które mogłyby zatrząść rynkami. Dane makro też nie bardzo mogły graczy poruszyć.

   Liczba złożonych w ostatnim tygodniu wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (370 tys.) była mniejsza o oczekiwań (380 tys.). Wzrosła jednak znowu średnia 4. tygodniowa. Sprzyjał rynkowi wzrost zatrudnienia w usługach i sprzedaży detalicznej w końcu roku, ale sprzyjał nieznacznie. Listopadowy raport Challengera o prognozowanych zwolnieniach też był słaby. Firmy chcą zwolnić 57,1 tys. osób (w poprzednim miesiącu 47,7 tys.).

    Na rynku akcji nadal widać było sporą niepewność. Nie bardzo pomagały dobre nastroje panujące na rynkach europejskich (XETRA DAX ustanowił roczny rekord). Nieco wspomagały obóz byków prognozy Broadcom i odbicie Apple. Dlatego tym razem NASDAQ zachowywał się lepiej niż szeroki rynek. S&P 500 utrzymywał się tuż nad poziomem równowagi. Tak też (niewielkim wzrostem) sesję zakończył. W niczym nie zmieniło to obrazu technicznego rynku.

     GPW poszła w czwartek za przykładem innych giełd europejskich, WIG20 od początku sesji rósł dążąc w kierunku 2.500 pkt. Po godzinie jednak, kiedy indeksy na innych giełdach zaczęły się osuwać, WIG20 wrócił w okolice środowego zamknięcia, a po południu nawet zabarwił na czerwono. Dość szybko indeks wrócił jednak do poziomu neutralnego i na rynku zapanował spokój.

   Po pobudce w USA i w trakcie konferencji szefa ECB na rynek powróci nieśmiały optymizm. WIG20 zabarwił się znowu na zielono. Wydawało się, że zachowanie rynku walutowego (spadek EUR/USD) podczas konferencji szefa ECB nie pozwoli bykom na kontynuację zwyżki, ale okazało się, że jednak nic im nie przeszkadzało. WIG 20 zyskał kolejne 0,67 proc. oddalając się od 2.450 pkt. Pamiętać jednak trzeba, że 35 pkt, to bardzo mało, a powrót indeksu do kanału zanulowałby sygnał kupna.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej starannośc.