Optymizm coraz większy

W USA, podobnie jak w Europie, we wtorek wszyscy czekali na środowe decyzje Fed i na kolejne wypowiedzi polityków w sprawie klifu fiskalnego. Jeśli chodzi o decyzje Fed to panowało przekonanie, że będą one korzystne dla byków. Nic więc dziwnego, że indeksy rosły.

Amerykańscy komentatorzy usiłowali tłumaczyć zwyżki wzrostem indeksu zaufania inwestorów niemieckich (instytutu ZEW), ale to było mało poważna próba tłumaczenia. Nie o to chodziło. Czekano na ruch Fed, działał koniec roku i zaczęto (mam wrażenie) bardziej realistycznie podchodzić do problemu klifu fiskalnego.

W tej sprawie nic nowego się nie wydarzyło. John Boehner, spiker Izby Reprezentantów, powiedział podczas konferencji prasowej, że niedzielne spotkanie z prezydentem Obamą było miłe, ale propozycji, którą mogliby zaakceptować Republikanie wciąż nie ma. Pojawiło się jednak coraz więcej komentarzy zgodnych z tym, co ja od dawna mówię: muszą się porozumieć – jak nie w grudniu to w styczniu. Gospodarka po 31.12 natychmiast z klifu nie spadnie.

Indeksy z łatwością przebiły się przez średnie 50. sesyjne i na rynku zapanował marazm na stosunkowo wysokim poziomie. Na dwie godziny przed końcem sesji rozpoczęła się łagodna realizacja zysków, ale zakończyła się jedynie niewielką redukcją zwyżki. Duży plus dla byków.

GPW rozpoczęła wtorkową sesję dość niepewnie (chociaż zwyżką indeksów), ale bardzo szybko poszła śladem innych giełd europejskich. Indeksy zgodnie z oczekiwaniami rosły, a WIG20 znowu zbliżał się do poziomu 2.500 pkt. Tuż po nim wszedł w fazę południowego marazmu.

Po pobudce w USA byki podjęły próbę ataku. Była to próba nieudana, ale po rozpoczęciu sesji w Stanach popyt uderzył ponownie i tym razem odniósł sukces. Z pomocą fiksingu WIG20 zakończył dzień blisko półtoraprocentową zwyżką i wyraźnie oddalił się już od 2.450 pkt. umacniając sygnał kupna. Problemem technicznym jest tylko to, że oscylatory na kontraktach są znowu wykupione i zapraszają do korekty.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.