Inwestorzy realizują zyski
- Utworzono: wtorek, 08, marzec 2011 16:15
Mocna korekta na eurodolarze
Dzisiejszy brak publikacji makroekonomicznych inwestorzy wykorzystali jako dobry moment do realizacji zysków na głównej parze walutowej. Spowodowało to, że kurs eurodolara spadł pod koniec sesji europejskiej do poziomu 1,3880 przełamując po drodze istotne poziomy wsparcia na 1,3950 i 1,39. Dzisiejszych spadków nie zdołały powstrzymać jastrzębie wypowiedzi członków EBC. Pierwszy sygnał dał rano Bini Smagli, który wyraził opinie, że banki centralne powinny działać, aby utrzymać stabilność cen, gdyż są one koniecznym warunkiem trwałego wzrostu. Po południu głos zabrał Axel Weber, który powiedział, że rynki dobrze zrozumiały język EBC w sprawie stóp procentowych, których podwyżka jest możliwa w kwietniu bądź w maju. To jednak nie zatrzymało spadków na eurodolarze, które wynikać mogą ze zwiększającego się prawdopodobieństwa interwencji w Libii. Ataki lotnictwa na rewolucjonistów coraz częściej wzbudzają debatę nad wprowadzeniem strefy zakazu lotów nad tym krajem. Wiązało by się to jednak z potrzebą interwencji państw zewnętrznych, co z punktu widzenia prawa międzynarodowego jest skomplikowaną kwestią. Pod koniec dnia wspólną walutę wsparł Sekretarz Skarbu USA, twierdząc, że Europa zrobi wszystko co niezbędne by uratować euro.
Złoty słabł cały dzień
Korekta na rynku głównej pary walutowej odbiła się w znaczącym stopniu na notowaniach par złotowych. Również poranna gołębia wypowiedź członka RPP Andrzeja Kaźmierczaka przyczyniła się do dzisiejszej deprecjacji rodzimego pieniądza. To wszystko przy pustym kalendarium sprawiło, że w ciągu dnia kurs USD/PLN dotarł do poziomu 2,8990, a EUR/PLN 3,9815. Na zatrzymanie tych wzrostów wpłynęła popołudniowa wypowiedź Adama Glapińskiego, który stwierdził, że kwietniowa podwyżka stop procentowych jest możliwa. Dodał on także, że sposobem na uniknięcie pojawienia się efektu drugiej rundy może być jedna lub dwie podwyżki po 25 punktów bazowych do końca roku. To już kolejna wypowiedź ze strony Rady Polityki Pieniężnej, jednak tym razem padła ona od członka, który wcześniej głosował za pozostawieniem stóp na niezmienionym poziomie. Może to sugerować, że układ sił w Radzie może się zmienić. Dotychczasowy równy podział dawał bowiem możliwość decyzji prezesowi, który już we wrześniu i październiku głosował przeciw podwyżkom.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2371 gości