W centrum uwagi wyniki kwartalne spółek
- Utworzono: środa, 23, styczeń 2013 09:26
Wtorkowa sesja nie przyniosła specjalnych rozstrzygnięć na naszym parkiecie. Mimo pozytywnego odczytu niemieckiego indeksu instytutu ZEW, stronie popytowej nie udało się utrzymać przewagi do końca sesji. W końcówce sesji dominowały niedźwiedzie. Zupełnie inaczej potoczyła się sesja w USA.
WIG20 zakończył wtorkową sesję spadkiem o 0,3 proc. Jeszcze gorzej poradził sobie francuski CAC40, który spadł o 0,6 proc i DAX, który zniżkował o 0,7 proc. i to mimo pozytywnych sygnałów płynących z tamtejszej gospodarki. Niemiecki indeks ZEW obrazujący perspektywę rozwoju gospodarki naszego sąsiada w okresie następnych 12 miesięcy, wzrósł w styczniu do 31,5 pkt. z 6,9 pkt. miesiąc wcześniej. Oczekiwania rynku kształtowały się na poziomie 12 pkt. Tym samym wskaźnik zanotował wzrost do najwyższego poziomu od maja 2010 r. Niestety publikacja pomogła tylko przez chwilę. Z pewnością dziś o poranku uwaga naszych inwestorów skupi się na publikacji kwartalnych wyników PKN Orlen. Spółka odnotowała w IV kw. 2012 r. 276,5 mln zł straty netto przypadającej akcjonariuszom jednostki dominującej, wobec 618,7 mln zł zysku netto rok wcześniej. Strata operacyjna wyniosła w IV kw. 2012 r. 738,3 mln zł podczas gdy rok wcześniej było to minus 1,06 mld zł. Przychody grupy wzrosły w ostatnich trzech miesiącach zeszłego roku do 31 245 mln zł z 29 976 w IV kw. 2011 r. Po czterech kwartałach minionego roku zysk netto wyniósł 2 344 mln zł, zysk operacyjny 2 024 mln zł, a przychody 120 101 mln zł. Wczoraj późnym wieczorem agencja Reutera powołując się na źródła rynkowe poinformowała, że Ministerstwo Skarbu Państwa sprzedaje na rynku 11,75 proc. akcji banku PKO BP. We wtorek akcje PKO BP potaniały na warszawskiej giełdzie o 1,3 proc do 35,3 zł i był to trzeci kolejny dzień gdy akcje taniały.
Z kolei za oceanem, po dniu przerwy , inwestorzy wrócili w całkiem niezłych nastrojach. Dow Jones zakończył dzień wzrostem prawie o 0,5 proc., S&P500 rósł o 0,4 proc., Nasdaq o 0,1 proc. W centrum uwagi tamtejszych inwestorów znajdują się publikacje raportów kwartalnych spółek. We wtorek po zamknięciu sesji na Wall Street wyniki opublikował m.in. IBM, Google i Texas Instruments. Poza ostatnią spółką raporty zostały dobrze przyjęte przez inwestorów, co przełożyło się na wzrost kursów akcji w handlu pozaseryjnym. Po sesji w USA akcje IBM drożały o ponad 4 proc., Google prawie o 5 proc., walory Texas Instrument taniały, ale tylko o 0,6 proc. Dziś z kolei swój raport finansowy za I kwartał roku obrachunkowego 2012/2013 opublikuje Apple. Rynek prognozuje, że zysk na jedną akcje spadnie do 13,41 USD z 13,87 USD rok wcześniej. Byłby to pierwszy spadek rocznej dynamiki zysku od 2003 roku. Analitycy oczekują natomiast poprawy przychodów, które mają wzrosnąć do 54,7 mld USD z 46,33 mld USD.
W nocy dotarły również na rynki dane o wzroście inflacji w Australii. W IV kwartale 2012 r. inflacja CPI w Australii wzrosła o 0,2 pro. k/k i 2,2 proc. r/r, po tym jak w okresie lipiec wrzesień ub. r. wzrost ten sięgnął odpowiednio 1,4 proc. i 2 proc. Wzrost cen okazał się jednak niższy od prognoz rynkowych. Opublikowane dane nie będą mieć wpływu na najbliższe decyzje Banku Rezerw Australii. Obecnie główna stopa w Australii kształtuje się na poziomie 3 proc. i raczej do końca tego roku nie powinna się zmienić.
KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Eliza Dąbrowska,
Noble Securities
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5777 gości