Orędzie prezydenta USA nie pomogło bykom
- Utworzono: czwartek, 14, luty 2013 08:33
W środę w USA okazało się, że orędzie o stanie państwa, które Barack Obama, prezydent USA wygłosił w nad ranem naszego czasu zaostrzyło stosunki na linii Biały Dom – Republikanie. Prezydent wyraźnie mówił o zwiększeniu przychodów państwa (podwyżka podatków dla bogatych) oraz opowiedział się za podniesieniem do 2015 roku minimalnej płacy z 7,25 do 9 USD za godzinę. To podobać się Republikanom nie mogło.
Zresztą natychmiast propozycje oprotestowali, a spółki takie jak McDonald’s, które płacą przede wszystkim to, co płacić muszą, czyli minimalne stawki, zaczęły tanieć. Jednak prezydent mówił też o wstrzyknięciu 50 mld dolarów w infrastrukturę, naukę i edukację co pomagało spółkom mogącym na tym zyskać (na przykład General Electric, chociaż tutaj był też inny powód). W sumie: orędzie nie dostarczyło impulsów dla wzrostu indeksów.
Dane makro też ich nie dostarczyły. Raport o styczniowej sprzedaży detalicznej w USA nie mógł zresztą dostarczyć argumentów żadnej ze stron. Sprzedaż bowiem wzrosła, ale wzrosła minimalnie – tak jak oczekiwano o 0,1 proc. m/m, a ta bardziej istotna (bez samochodów) o 0,2 proc. To było zdecydowanie za mało, żeby rozruszać rynki.
Raporty o styczniowych cenach importu/eksportu jak zwykle nie miał znaczenia dla graczy. Odnotujmy, że były niezłe - w eksporcie (bez towarów rolnych) wzrosły o 0,5 proc. m/m, a w imporcie (bez ropy) jedynie o 0,1 proc. Raport o grudniowych zapasach w firmach został zlekceważone, ale odnotować trzeba, że był słabszy od oczekiwań – zapasy wzrosły o 0,1 proc., a oczekiwano 0,3 proc. m/m.
Rynek akcji rozpoczął dzień od zwyżki, ale po półtorej godzinie niedźwiedzie zaatakowały, bo gracze zobaczyli, że chęci do ataku na szczyt wszech czasów nie ma za grosz. Na dwie godziny przed końcem sesji DJIA tracił już blisko pół procent a S&P 500 utrzymywał się tuż pod poziomem neutralnym. W końcu sesji byki bez problemów podciągnęły indeksy, dzięki czemu S&P 400 zakończył dzień neutralnie. Nadal czekamy na poważne impulsy.
GPW w środę rozpoczęła dzień bardzo spokojnie – podobnie jak inne giełdy europejskie. Mimo kolejnego spadku ceny akcji TPSA. WIG20 trzymał się blisko poziomu neutralnego, a po 90 minutach zabarwił się nawet na zielono. Od tego momentu na rynku zapanował marazm. WIG20 zakończył dzień na poziomie neutralnym. Odnotowano na sesji bardzo mały obrót, z czego wynika, że poważnie gracze czekają na mocniejsze sygnały z zagranicy. Sygnały sprzedaży są niezagrożone.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5762 gości