• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Ben Bernanke pomaga bykom

kuczynski

Niewiele da się powiedzieć o piątkowej sesji w USA. Po dwóch sesjach spadków wszystko zapowiadało zwyżkę indeksów. Po czwartkowej sesji raport kwartalny i prognozy opublikował Hewlett-Packard i akcje drożały o około piętnaście procent. Czekano na wybory we Włoszech, ale gracze amerykańscy z założenia mało przejmują się europejskimi sprawami o ile nie są naprawdę duże.

Pomagało za to bykom to, że indeksu klimatu gospodarczego niemieckiego instytutu Ifo wzrósł do poziomu najwyższego od kwietnia 2012 roku. Wszystkie wzrosty na każdym rynku tłumaczono tym właśnie odczytem. Było to całkowicie niepoważne wytłumaczenie. Indeksy rosły przede wszystkim dlatego, że bykom pomogła wypowiedź szefa Fed. Ben Bernanke podczas spotkanie z inwestorami i dealerami.

Wtedy to (po godzinie 12.00 naszego czasu) szef Fed zdecydowanie umniejszał wpływ ultra-łagodnej polityki monetarnej na budowanie baniek na rynkach finansowych. Czynił to wbrew oczywistym dowodom na coś zupełnie innego, ale w ten sposób obniżył wartość protokołu z posiedzenia FOMC, w którym dyskutowano tę kwestię i możliwość zmniejszenia lub zakończenie procesu poluzowania ilościowego (QE). Jak pamiętamy w środę to właśnie ten protokół rozpoczął przecenę.

Na rynku akcji indeksy rosły, ale nie widać było w tej zwyżce dużego przekonania. Po słowach szefa Fed powinniśmy zobaczyć małą euforię, a tej zdecydowanie nie było. Indeksy zyskiwały na 1,5 godziny przed końcem sesji około pół procent. Podczas ostatniej godziny byki jednak bez problemu p[oprowadziły indeksy dalej na północ, dzięki czemu cześć strat ze środy i czwartku została odrobiona. Teraz już wszystko zależy od włoskich i amerykańskich polityków.

GPW zachowywała się w piątek rozsądnie. Euforyczne wzrosty CAC-40 i umiarkowane XETRA DAX kompletnie na nasz rynek nie działały. I słusznie, bo gracze doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że włoskie wybory mogą doprowadzić do potężnych zawirowań. Wiedzieli też, że jeśli nie doprowadzą do nich to i tak uda się na trend wzrostowy załapać, więc warto czekać.

Nic więc dziwnego, że po okresie totalnego marazmu doszło przed rozpoczęciem sesji w USA do wyłamania WIG20 dołem. Zakończenie dnia spadkiem indeksów byłoby też nierozsądne, więc nic dziwnego, że końcówka sesji była w miarę bycza, dzięki czemu WIG20 zakończył dzień bardzo racjonalnie – praktycznie bez zmiany wartości. Obrót był znowu bardzo mały. Nasi gracze po prostu czekali na kluczowy tydzień.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion


  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze