Nuda

W USA, tak jak i w Europie, tydzień rozpoczął się od prawie pustego kalendarium, co znacznie zmniejszało bodźce mogące wpłynąć na nastroje. Wydawało się, że są czynniki szkodzące bykom. Podczas weekendu okazało się bowiem, że w Chinach produkcja przemysłowa wzrosła w okresie styczeń - luty najmniej od 4 lat, a sprzedaż detaliczna najmniej od 9 lat. Bardzo złe były dane publikowane w Japonii. W Europie nastroje też były nienajlepsze, mimo że sesja zakończyły się neutralnie.

Z polityki nic nowego nie napływało, a gracze konsekwentnie lekceważyli to, że w USA ciągle nie ma porozumienia w sprawie zapobieżenia skutkom automatycznych cięć wydatkowych. Amerykańskie rynki akcji są jednak tak mocno rozgrzane, że wszystkie te czynniki miały wpływ jedynie na początku sesji. Każdy pretekst pomagał bykom. Indeks S&P kierował się w kierunku szczytu wszech czasów chcąc powtórzyć sukces indeksu DJIA.

Indeksy giełdowe rozpoczęły dzień od niewielkiego spadku, ale chętni do kupna nieco tylko tańszych akcji poprowadziły indeksy na północ i już po 2,5 godzinach handlu barwiły się one na zielono. Na duże osiągniecie nie było obozu byków stać, ale to, że udało się wypracować niewielkie wzrosty po dotarciu na rynek złych informacji jest zdecydowanym pokazaniem, kto rządzi na rynku. Pamiętać jednak trzeba, że oscylatory są już jednak bardzo wykupione i domagają się korekty.

Na GPW od początku tygodnia wpływ mogło mieć to, że, w piątek wygasają marcowe kontrakty na WIG20. To często prowadzi do zmniejszenie aktywności na sesjach poprzedzających to wygasanie. W poniedziałek na rynku też od początku sesji było nudno. WIG20 nieznacznie tracił, co nie dziwiło, bo podobnie zachowały się inne indeksy europejskie.

Po pobudce w USA WIG20 szybo znalazł się w pobliżu poziomu neutralnego, ale potem już stale się osuwał kończąc dzień spadkiem o 0,46 proc. Powodem takiego osunięcia było wstrzymanie się graczy od handlu – obrót był bardzo mały. Tu już widać było wpływ czekania na piątkowe wygasanie kontraktów. Odnotować trzeba, że nadal znakomicie zachowuje się MWIG40 – wypracował nawet mikroskopijny wzrost.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.