Japońska hossa
- Utworzono: czwartek, 11, kwiecień 2013 08:46
W USA, po dwóch sesjach niewielkich wzrostów, byki stały przed zadaniem przełamania ostatniego rekordu DJIA i S&P 500. Już przed sesją pomagały posiadaczom akcji nastroje panujące na rynkach europejskich, gdzie indeksy wzrosły po ponad dwa procent. Okazało się, że euforia zapanowała też w USA.
W środę kalendarium było znowu prawie puste. Pojawił się jedynie protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. Pojawił się dużo wcześniej ( o 15.00) niż zwykle (20.00). Okazało się, że pojawił się i tak za późno, bowiem przez jakiś dziwny przypadek lobbyści branży bankowej i personel Kongresu dostali protokół we wtorek (19 godzin przed środową publikacją). Niezła kompromitacja Fed. Sam protokół nie powinien mieć żadnego znaczenia, ale czasem rynki wybierają sobie jakieś zdanie i na nim budują ruch.
Tym razem też tak było, bo w protokole znaleźliśmy informacje o podziale wśród członków FOMC. Kilku członków FOMC opowiadało się, jeśli poprawi się sytuacja na rynku pracy, za zmniejszeniem programu skupu aktywów i zakończenia go niedługo potem, a kilku chciało zmniejszenia programu nieco później, a zakończenie z końcem roku. W zasadzie sygnalizowało to, że w tym roku przynajmniej część QE się zakończy, więc nie było się z czego cieszyć. Jednak gracze to całkowicie zlekceważyli. Mówiono nawet, że byli bardzo zadowoleni z tego, że program nie zakończy się już wkrótce (całkowita bzdura).
Na rynku akcji euforię widać było przede wszystkim na indeksie NASDAQ – rósł o blisko dwa procent. Szeroki rynek mierzony indeksem S&P 500 był nieco spokojniejszy, ale i ten indeks zyskiwał ponad jeden procent. S&P 500 i DJIA ustanawiały w ten sposób nowe rekordy wszech czasów. W ostatniej godzinie sesji pojawiło się delikatne osłabienie, ale byki nie odpuściły i dzień zakończył się mocnym akcentem z ustanowieniem rekordów wszech czasów.
Już dawno nie widziałem w USA takiej euforii przed prawdziwym początkiem sezonu raportów kwartalnych (Alcoa to była tylko przygrywka). Skąd ta euforia? Uważam, że nastroje są tak dobre tylko i wyłącznie dlatego, że Japończycy agresywne drukują jeny (w środę potwierdzili, ze będą tak czynić nadal). Kapitał z Japonii albo już atakuje różne rynki albo gracze oczekują, że będzie atakował i agresywnie kupują „chodliwe” aktywa.
GPW w środę zachowywała się od rana tak jak inne giełdy europejskie. One znowu rozpoczęły dzień od zwyżki, więc i u nas WIG20 od rana rósł. Tym razem, ta zwyżka wyglądała zdecydowanie bardziej wiarogodnie. Wydawało się, że ubijanie dna się zakończyło i popyt przystąpił do poważnego działania. Jednak potem GPW znowu zawiodła obóz byków. Rynek wszedł w marazm i nie zareagował nawet na bardzo dobry początek sesji na Wall Street. Mało tego – zakończył dzień fixingiem redukującym wzrost WIG20 do jednego procenta.
W tym samym czasie indeksy we Francji i Niemczech zyskiwały ponad dwa procent, a przecież tam korekta była znikoma. Wyjaśnieniem dla tak dziwnego zachowania naszego rynku może być dość duży obrót. Kapitał, który w końcu ruszy nasze indeksy na północ napotyka nawet na tych, niskich poziomach poważny opór, więc nie śpieszy się z poważniejszym wybiciem.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5740 gości