Nadzieje silniejsze od fundamentów
- Utworzono: czwartek, 25, kwiecień 2013 08:29
W USA gracze znowu mieli w środę problem. W Europie całkowicie zlekceważone zostały słabe dane makro, które Amerykanie również obserwują, Indeks niemieckiego instytutu Ifo jest bowiem chyba jedynym, który potrafi czasem wpłynąć na amerykańskie nastroje. Jego zdecydowany spadek prawie zawsze szkodzi bykom.
Jednak tym razem Europejczycy wykazali się godną podziwu konsekwencją w stosowaniu zasady „im gorzej tym lepiej, a jeśli dobrze to tym lepiej”. Indeksy w Europie wzrosły po około półtora procent. To zdecydowanie nie jest tylko czekanie na obniżkę stóp przez ECB. Więcej na końcu komentarza.
Publikowane w USA raporty makro mogły wpłynąć negatywnie na nastroje. Dowiedzieliśmy się, że zamówienia na dobra trwałego użytku spadły w marcu o 5,7 proc. Prognozy były lepsze (spadek o 2,8 proc. m/m), a bardzo dobre dane z poprzedniego miesiąca zweryfikowano w dół. Najbardziej istotne z fundamentalnego punktu widzenia są dane bez zamówień na środki transportu. Tutaj odnotowaliśmy spadek o 1,4 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,5 proc. po lutowym spadku). Dane były bardzo słabe.
Rynek akcji nadal zdominowany był przez obóz byków. Owszem, indeksy przez długie godziny kręciły się wokół poziomu neutralnego, ale jeszcze tydzień temu po takich danych o zamówieniach na dobra trwałe i po tak złym odczycie indeksu Ifo, przecena byłaby okrutna. W końcówce sesji indeksy zaczęły się co prawda osuwać i sesja zakończyła się neutralnie, ale to i tak był sukces byków.
GPW demonstrowała w środę nadal swoją słabość, Rozpoczęliśmy sesję podobnie jak inne giełdy europejskie, czyli wzrostem, ale bardzo szybko indeks zawrócił i zaczął testować poziom neutralny. Po niecałej godzinie barwił się już na czerwono i nadal osuwał. W tym samym czasie indeksy na innych giełdach spokojnie rosły.
Publikacja bardzo słabych danych w USA nastroje u nas pogorszyła, mimo że w Europie prawie nie było widać zmiany. I tak toczyła się ta sesja do ostatnich 30 minut. Wtedy to obudził się popyt (a nie musiał być wcale duży, bo obroty były żałosne) i z minus pół procenta zrobił podobny wzrost. Można powiedzieć, że nasze byki nie wytrzymały presji giełd europejskich gdzie kontynuowana była ta kasynowa hossa. Mniejszym spółkom tak dobrze nie poszło – MWIG40 i SWIG80 zakończyły dzień neutralnie.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5793 gości