Trzeci tydzień konsolidacji

Już poprzednie tygodnie wskazywały, iż rynek stać na nowe szczyty w trendzie wzrostowym, ale nie stać na wybicie z konsolidacji nad poziomem 2900 pkt. W zakończonym właśnie tygodniu sygnały uśpienia rynku zostały potwierdzone kosmetyczną zmianą...

Już poprzednie tygodnie wskazywały, iż rynek stać na nowe szczyty w trendzie wzrostowym, ale nie stać na wybicie z konsolidacji nad poziomem 2900 pkt. W zakończonym właśnie tygodniu sygnały uśpienia rynku zostały potwierdzone kosmetyczną zmianą WIG20, który liczony w zamknięciach tygodni zyskał skromne 0,2 procent z obrotem czytelnie mniejszym niż w tygodniu poprzednim, w którym również odbyły się tylko cztery sesje.

W istocie od wtorku do piątku obrót był około 20 procent mniejszy niż przed świętami. Z perspektywy zakończenia tygodnia remisowe rozdanie z niskim obrotem idealnie wpisało się konsolidacyjny układ świec na wykresie tygodniowym, na którym pojawiła się kolejna drobna szpulka. Równie dobrze kosmetykę zmian oddaje porównanie czterech zamknięć ostatnich tygodni, z których kolejne wartości wyniosły 2904 pkt, 2917 pkt, 2908 pkt i dziś 2913 pkt. Mówiąc w skrócie od trzech tygodni indeks największych spółek pozostaje zamrożony nad poziomem 2900 pkt i zdaje się nie mieć siły na atak na 3000 pkt.

Patrząc jednak na słupki aktywności nie ma wątpliwości, iż minimalnej w sumie zmianie wartości indeksu towarzyszy spadek obrotu, którego nie można i nie należy tłumaczyć tylko świątecznym wyciszeniem. Konsolidacja bez odejścia na południe daje przewagę stronie popytowej i zmusza do zawieszenia ocen kondycji rynku do czasu wybicia z konsolidacji, której dolnym ograniczeniem jest rejon 2900-2850 pkt a górnym strefa 2942 pkt. W szerszej perspektywie patrząc nie ma wątpliwości, iż punktem ocen kondycji rynku pozostaje konfrontacja byków z psychologicznym oporem w rejonie 3000 pkt.

Bykom sprzyjają rynki otoczenia, które pokonały swoje opory (DJIA 12500 pkt, S&P500 1350 pkt, Nasdaq Composite 2861 pkt, niemiecki DAX 7500 pkt) i spoglądają na kolejne bariery sięgające poza ważne poziomy. Przy dalszej zwyżce cen w Niemczech i USA atak WIG20 na 3000 pkt wydaje się raczej kwestią czasu niż pytaniem o zdolność byków do takiego kroku. Jeśli gdzieś należy szukać zagrożenia, to w coraz częściej cytowanych opiniach, iż w tym roku Wall Street i giełdy światowe mają wyjątkowo dużo powodów do podporządkowania się giełdowemu powiedzeniu, które nakazuje sprzedawać akcje w maju.

Adam Stańczak

DM BOŚ SA