Euro nadal mocniejsze

Nocne doniesienia o zabiciu Osamy Bin Ladena, przywódcy organizacji terrorystycznej Al-Kaidy tylko na chwilę wspomogły dolara i sprowadziły kurs głównej pary walutowej poniżej wartości 1,48.

Dolar tylko chwilowo poczuł się mocny

Nocne doniesienia o zabiciu Osamy Bin Ladena, przywódcy organizacji terrorystycznej Al-Kaidy tylko na chwilę wspomogły dolara i sprowadziły kurs głównej pary walutowej poniżej wartości 1,48. W ciągu całego dzisiejszego dnia euro nadal pozostawało mocniejsze od amerykańskiej waluty. Ograniczona płynność spowodowana nieobecnością inwestorów z Londynu początkowo nie pozwalała jednak na znaczące ruchy ku górze. Dopiero po publikacji ostatecznej wartości indeksu PMI dla sektora przemysłowego w Strefie Euro, który wyniósł 58 pkt i był lepszy o 0,3 pkt od prognoz zapoczątkował silniejsze wzrosty i eurodolar trwale powrócił ponad poziom 1,48. W miarę jednak upływu czasu aktywność znów zaczęła się obniżać. Marazm europejskich inwestorów udzielił się także graczom zza oceanu. Dużego wpływu na ich zachowanie nie wywarły wypowiedzi ze strony członka EBC Nouta Wellinka, który zasugerował, że debata nad rekonstrukcją długu Grecji nie powinna być prowadzona. Wyjściem z tej sytuacji mogło by być wydłużenie okresu spłaty zadłużenia. Więcej zamian na rynku głównej pary wywołała publikacja indeksu ISM dla przemysłu w Stanach Zjednoczonych. Wyniósł on 60,4 pkt, czyli nieco lepiej niż szacowano. Poprawiło to sentyment na eurodolarze, gdyż część inwestorów obawiała się, że słaby piątkowy odczyt indeksu Chicago PMI będzie rzutował na dzisiejsze dane. Pod koniec sesji europejskiej kurs pary EUR/USD kształtował się na poziomie 1,4870.

Spora siła złotego

Mimo ograniczonej płynności na rynku w ciągu dzisiejszego dnia mogliśmy obserwować sporą zmienność złotego. Rodzimy pieniądz po utracie wartości związanej ze wzrostem awersji do ryzyka na skutek obaw o odwet za śmierć przywódcy Al-Kaidy szybko umocnił się wobec głównych walut. W dużej mierze było to możliwe dzięki coraz lepszemu sentymentowi, który panował na rynku i wzrostom na eurodolarze. Wynikały one przede wszystkim z dobrych danych z gospodarki Eurolandu oraz słów wiceprezesa EBC Vitora Constancio, który powiedział, że negocjacje ws. pomocy dla Portugalii mogą zakończyć się jeszcze w tym tygodniu. Uspokoiło to inwestorów, którzy obawiali się wcześniej, że rozmowy w tej sprawie mogą się znacznie przeciągnąć . Poprzez to para USD/PLN pod koniec notowań na Starym Kontynencie testowała wsparcie na poziomie 2,64, zaś EUR/USD dotarło do wartości 3,9250. 

Michał Mąkosa
FMC Management