Dane zbudowały korektę
- Utworzono: piątek, 06, maj 2011 18:05
Czwartkowe tąpnięcie na rynku surowcowym przeceniło w końcówce sesji akcje na Wall Street a dane z rynku pracy pokazujące wzrost liczby nowych bezrobotnych do 474.000 wprowadziły dodatkowe napięcie przed publikowanym dziś raportem Departamentu Pracy. Po przeszło procentowym spadku DJIA i stracie Nikkei zbliżonej do 1,5 procent Europa nie miała wielu powodów do zwyżek a oczekiwanie na raport makro w USA nie sprzyjało graniu pod korektę. W istocie indeksy europejskie zaczęły dzień bez poważniejszych zmian. W przypadku WIG20 strata wyniosła skromne 0,1 procent a początek wypadł w pobliżu wsparcia na 2850 pkt. Bariera techniczna w połączeniu z szukającym korekty rynkiem miedzi spowodowała iż po pierwszej godzinie popyt zaczął agresywniej operować na akcjach KGHM, co nie przeszło bez echa na rynku spółek paliwowych z PKN Orlen na czele.
W efekcie jeszcze przed południem nastrój korekty był już czytelny a rynek przed dalszą zwyżką blokowało oczekiwanie na dane makro w USA. Starczy spojrzeć na wykres intraday WIG20, by dostrzec, iż do 14:30 sesje zdominował poranna próba podaży, kontra byków i trzygodzinna konsolidacja przed danymi makro oraz ruch wzrostowy po opublikowaniu lepszego od obaw odczytu na Wall Street. Z perspektywy końca sesji nie ma wątpliwości, iż o jej wyniku zadecydowały dane w USA, gdzie odnotowano wzrost liczby etatów w sektorach pozarolniczych o blisko 100.000 większy od cichych oczekiwań rynku. Przyrost etatów o 244.000 przy oczekiwanych 170.000 spowodował, iż WIG20 uporał się z oporem na 2893 pkt i – co ważniejsze – oddalił ryzyko spadku poniżej strefy wsparcia na 2850 pkt.
Bilansem dnia jest wzrost WIG20 o 0,29 procent z obrotem większym od 1 mld złotych. Niestety blisko połowa przypadła na KGHM i PKN, a więc spółki które korygowały wcześniejsze przeceny na fali nadziei na odbicie na rynku surowcowym. W skali tygodnia indeks stracił 1,6 procent i tylko fakt braku połamania wsparcia w rejonie 2850 pkt nie pozwala uznać tygodnia za sukces podaży. W szerszym obrazie nie ma zmiany. Po pokonaniu wielomiesięcznej konsolidacji wykres niósł obietnicę ataku na psychologiczne 3000 pkt i tak długo, jak rynek nie wróci do granic konsolidacji trudno będzie o nowe elementy. Warto też odnotować fakt, iż mimo trzydniowej przeceny na innych niż piątkowa sesjach tygodnia stale obowiązuje linia kilkutygodniowego trendu wzrostowego. To jeszcze mocniej podkreśla neutralność rozdania w zakończonym tygodniu.
Adam Stańczak
DM BOŚ SA
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2368 gości