Dobre wyniki, słaba sesja

Wtorkowe zwyżki na Wall Street, niemal w całości zdyskontowane przez wczorajsze notowania w w Europie, nie mogły stać się bazą do poważniejszych zwyżek w Europie. Bykom nie pomagały też nocne dane z Chin, gdzie odczyt...

Wtorkowe zwyżki na Wall Street, niemal w całości zdyskontowane przez wczorajsze notowania w w Europie, nie mogły stać się bazą do poważniejszych zwyżek w Europie. Bykom nie pomagały też nocne dane z Chin, gdzie odczyt inflacji był wyższy od oczekiwań a dynamika produkcji przemysłowej niższa od prognoz. Nocny spadek ceny miedzi sygnalizował, iż o poranku popyt będzie miał trudniejsze zadanie za sprawą przeceny KGHM.

Przeciwwagą dla sprzedających okazały się wyniki spółki Tauron, która pobiła prognozy. Na plus zaskoczył również Lotos i o 9:00 rynek w czytelny sposób podzielił się pomiędzy spółki przeceniane a drożejące, którym przewodził sektor energetyczny w postaci blisko dwuprocentowych zwyżek Tauronu i PGE. Niestety za skupieniem uwagi na energetyce poszło również selektywne operowanie kapitału i jeszcze przed końcem pierwszej godziny widać było, iż kosmetyczna zmiana WIG20 zbudowana została na słabym fundamencie.

W istocie około 10:00 siła kupujących okazała się za mała na kontrę podaży w rejonie oporu na 2877 pkt. Po kolejnej niedanej próbie kupujący musieli uznać, iż poniedziałkowy szczyt, który wyznaczał górną granice konsolidacji, jest poza zasięgiem popytu. Na bazie tego rynek wszedł w senną konsolidację z lekką tendencją spadkową, którą przerwała dopiero zaskakująca decyzja Rady Polityki Pieniężnej o podniesieniu stóp procentowych.

Nerwowa w sumie reakcja na podwyżkę ceny kredytu w Polsce spowodowała, iż rynek nie by wstanie posilić się poprawną atmosferą na świecie i kosmetycznie spadkowymi początkami sesji w USA. Z perspektywy końca sesji doskonale widać, iż całość notowań idealnie mieści się w układzie technicznym wykresu godzinowego, jakim jest konsolidacja w strefie 2835 pkt i 2877 pkt. Porażka na oporze i brak przebicia dołka z sesji wtorkowej powoduje, iż mimo spadku WIG20 o 0,43 procent przełomu nie było.

Również w perspektywie dziennej osunięcie się wygasło na linii trendu wzrostowego, która od lutego broni WIG20 przed przeceną. W efekcie konsolidacja oglądana na wykresie godzinowym idealnie wpisuje się w konsolidację w rejonie linii trenu na wykresie dziennym. W praktyce oznacza to, iż technicy będą czekali na wynik konfrontacji podaży i popytu w rejonie ważnego wsparcia. Obrona i odejście w górę skieruje uwagę na 2900 pkt. Spadek i przebicie wsparć przesunie uwagę na rejon 2809-2800 pkt.

Adam Stańczak

DM BOŚ SA