Eurodolar na dawno niewidzianych poziomach
- Utworzono: poniedziałek, 23, maj 2011 16:39
1,40 na razie się broni
Pierwszy dzień tygodnia nie rozpoczął się zbyt dobrze dla wspólnej waluty. Echa piątkowego obniżenia oceny kredytowej Grecji, a także zmiana perspektywy ratingowej Włoch podniosła zdecydowanie poziom awersji do ryzyka. Także spekulacje prasowe na temat zawieszenia prac komisji kontrolującej z ramienia Komisji Europejskiej, EBC i MFW postępy greckich reform nie dodawało optymizmu inwestorom zwłaszcza, że takie posunięcie może stawiać pod znakiem zapytania wypłatę dalszych transz pomocy z pakietu 110 mld euro. Dziś również publikacje makroekonomiczne nie sprzyjały wspólnej walucie. Wstępny odczyt aktywności w sektorze przemysłowym i usługowym w Strefie Euro spadł poniżej konsensusu rynkowego i wyniósł odpowiednio 54,8 pkt i 55,4 pkt. Zmartwień uczestnikom rynku dostarczyła także gospodarka niemiecka, dla której odczyty indeksów PMI również okazały się gorsze. To po ostatnich rekordowych wynikach naszego zachodniego sąsiada może martwić. Chwila wytchnienia i lekkie odbicie nastąpiło po potwierdzeniu przez agencję Moody’s rating Włoch, co uspokoiło nieco rynek. Również wsparcie na poziomie 1,40 pozwoliło zatrzymać spadający kurs, co mogło świadczyć, że niedźwiedziom nie przyjdzie łatwo zepchnąć kurs jeszcze niżej. Jednak kolejne próby przebicia się zostały podjęte po słowach członka EBC Yves Merscha, który w swojej wypowiedzi nie zgodził się ze stanowiskiem J.C. Tricheta i Jurgena Starka, że Grecja nie potrzebuje restrukturyzacji zadłużenia. Po tym komentarzu kurs pary EUR/USD znów przybrał kierunek południowy. Jednak siła wsparcia i spekulacje na temat przyspieszenia wprowadzenia przez rząd włoski reform ograniczających deficyt, po tym jak agencja S&P pogroziła palcem Rzymowi pozwoliło eurodolarowi kończyć sesję w okolicy wartości 1,4040. Choć jest to zdecydowanie za mało, aby powstrzymać coraz bardziej pędzące niedźwiedzie.
Złoty słabnie cały dzień
Fala kiepskich nastrojów niosąca w ciągu dzisiejszego dnia główną parę walutową na niższe poziomy negatywnie oddziaływała również na rodzimą walutę. Złoty od początku sesji silnie tracił na wartości przebijając się przez kolejne poziomu oporu. Już w południe kurs pary USD/PLN osiągnął wartość bliską 2,82, zaś EUR/PLN testował opór na 3,95. Niekorzystnie na rodzimy pieniądz podziałały także wątpliwości wyrażone przez Komisję Europejską ws. wyliczeń ministra finansów, co do redukcji poziomu deficytu finansów publicznych w przyszłości. Wiele polskiemu złotem nie pomogły dzisiejsze jastrzębie wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej Jerzego Hausera, i Jana Winieckiego, którzy dali do zrozumienia, że prawdopodobieństwo kolejnych podwyżek w niedalekiej przyszłości jest realne. Pod koniec dnia inwestorzy za wspólną walutę płacili 3,9590, a za dolara 2,8185.
Michał Mąkosa
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2930 gości