I znów remis...
- Utworzono: poniedziałek, 06, czerwiec 2011 19:06
Niezbyt udana końcówka poprzedniego tygodnia, pod wpływem całej serii złych danych z rynku pracy w USA spowodowała, że inwestorzy znów stali się bardziej ostrożni. Najlepiej na całym zamieszaniu wyszło euro (kurs eurodolara powrócił powyżej poziomu 1,46) i kursy walut w naszym regionie. Słabnący dolar zaszkodził giełdom, ale pomógł walutom krajów europejskich i spowodował utrzymanie wysokich cen towarów.
Wejście w nowy tydzień to spadek indeksu w Japonii i święto w Chinach, którego skutkiem było wyłączenie z handlu rynków w HongKongu i Sznaghaju. W Europie, początek dnia był zatem neutralny i aż do końca sesji gra toczyła się dość blisko zamknięcia z piątku lub nieznacznie pod kreską. Dane o słabnącym wskaźniku Sentix i zgodnej z przewidywaniami inflacją w Strefie Euro, przeszły bez echa.
Sesja okazała się kolejną remisową rozgrywką przy niskim wolumenie. Pat będzie się utrzymywał do czasu wyjaśnienia dwóch kwestii - co nastąpi po zakończniu w czerwcu QE2 w Stanach Zjadnoczonych i jak ostatecznie zostanie załatwiona sprawa pomocy dla Grecji. W oczekiwaniu - GPW utkwiła pod linią długoterminowego trendu wzrostowego, a indeksy w USA starają się nie przełamać wsparcia własnej długoterminowej fali wzrostowej.
Kolejny remis jest zatem już za nami, ale zbliżają się już "rzuty karne", które powinny wywołać większą zmienność. Oba kierunki są jeszcze otwarte. Zaryzykowałbym swierdzenie, ze więcej atutów - w krótkim terminie, mają byki, ale w średnim okresie - mogą w pewnym momencie zacząć przeważać niedźwiedzie.
Jacek Tysko, DM BOŚ
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5723 gości