Długoterminowe lokaty – tak, ale ze zmiennym oprocentowaniem

Jeśli planujesz ulokować w banku oszczędności na co najmniej kilkanaście miesięcy, rozważ założenie depozytu ze zmiennym oprocentowaniem. Prawdopodobnie zarobisz więcej.

Czytaj więcej...

Przesunięcie uwagi

Po trzech sesjach odreagowania obaw wyzwolonych na rynkach przez wzrost geopolitycznego napięcia, środowe notowania na świecie przyniosły oczekiwane i oczywiste przesunięcie uwagi na najważniejsze wydarzenie bieżącego tygodnia, jakim jest pierwsze posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) pod przewodnictwem Janet Yellen. Na większości giełd pojawił się klimat wyczekiwania i zawieszenia. Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie była wyjątkiem. Już w pierwszej godzinie licznik obrotów w WIG20 pokazał niewiele więcej niż 60 mln. W istocie niska aktywność rynku zdominowała notowania w całym dniu. Wyjątkiem były spółki PKO i KGHM, na które przypadła przeszło połowa z 680 mln zebranych w WIG20. Godny odnotowania jest głównie spadek KGHM, który w ważnej fazie sesji przekraczał 5 procent i w finale wyniósł przeszło 4 procent. Spółka o znacznej wadze dla indeksów odpowiedziała mocną przeceną na nowe minima w trendzie na rynku miedzi, która wczesnym popołudniem wybiła się z kilkudniowej konsolidacji i wyzwoliła falę spekulacji o potencjale spadku w rejon 250 centów za funt. W sumie spadek WIG20 o 0,8 procent jest był na tyle mały, iż nie przyniósł przesilenia technicznego. W efekcie już dziś można założyć, iż jutrzejsza reakcja na wieczorne sygnały ze stron Fed będzie na tyle duża, iż przykryje dzisiejsze przesunięcie. Niemniej środowe notowania pokazują, iż po wybronieniu przez WIG20 rejonu 2300 pkt. i zawahaniu na 2400 pkt. gracze w Warszawie oczekują na nowe impulsy, które będą ważniejsze niż ograniczone odreagowanie przeceny wywołanej przez zamieszanie na Ukrainie. Jeśli FOMC, który ostatnio rozchodził się z nastrojami na rynkach, obieca wieczorem niskie stopy procentowe, to jutro dzisiejszy spadek w Warszawie będzie łatwy do odrobienia a indeks bez trudu wróci w pobliże 2400 pkt.

Czytaj więcej...

Emerytura z nałogu

Statystyczny Polak, który pali tytoń i pije alkohol, wydaje na te używki w ciągu roku ponad 4,5 tys. zł. To równowartość na przykład dwóch, trzech rat przeciętnego kredytu hipotecznego. A gdyby te pieniądze odkładać z myślą o dodatkowej emeryturze, to przez 40 lat, bez większych problemów i bez zbędnego ryzyka, można by uzbierać ponad 350 tys.

Czytaj więcej...

Przy Książęcej strach od wschodu

We wtorek obawy związane ze zbrojnymi incydentami na Ukrainie, skutecznie zniechęciły warszawskich inwestorów do kontynuacji rozpoczętego dzień wcześniej dynamicznego odreagowania niedawnych spadków. Zagrożenia nie dostrzegły nie tylko giełdy zachodnie, ale także te z naszego regionu, w tym Ryga, Tallin i Wilno. Indeksy mocno rosły także na Ukrainie i w Rosji.

Czytaj więcej...

Prezydent Putin ucieszył giełdy (poza GPW)

Z góry można było założyć, że w USA przed środowym posiedzeniem FOMC nastroje będą chwiejne, ale okazało się, że orędzie wygłoszone w samo południe przez prezydenta Władimira Putina orędzie w sprawie Krymu dostarczyło pretekstu do ataku popytu.

Czytaj więcej...

Czynniki fundamentalne przestały oddziaływać