Szwedzki rynek mieszkaniowy wciąż niepokoi
- Utworzono: środa, 09, październik 2013 13:43
Niekorzystny rozwój wydarzeń na amerykańskiej giełdzie w dalszym ciągu ciąży europejskim parkietom. Odbija się to też na kondycji warszawskiej giełdy, która spada dziś przed południem poniżej 50 tys. pkt na indeksie WIG.
Tym samym dołącza do wielu innych rynków akcji, które wcześniej w całości wymazały zwyżki, do jakich doszło po tym, jak Rezerwa Federalna nie ograniczyła 18 września skupu aktywów. Z naszego punktu widzenia zakończenie notowań poniżej 50,3 tys. pkt będzie oznaczać załamanie się korzystnego sygnału, jakim było pokonanie w II połowie września szczytu z wiosny 2011 r. Na tej podstawie można było liczyć na podtrzymanie zwyżkowej tendencji cen akcji w IV kwartale. Jeśli ten sygnał się załamie, otrzymamy wyraźne ostrzeżenie przed potoczeniem się wypadków w kompletnie przeciwną stronę. Aktywność inwestorów w pierwszej części dzisiejszej sesji na GPW jest jednak mała. To pokazuje, że wciąż znaczna część inwestorów powstrzymuje się z jakimikolwiek decyzjami.
Otwarcie sezonu publikacji wyników finansowych za III kwartał przez amerykańskie spółki wypadło niejednoznacznie. Tak, jak można było przewidywać, zysk Alcoa okazał się wyższy od przewidywań, ale firma zapowiedziała zniżki zysków w niektórych segmentach działalności na ostatnie tego roku. Wymowa rezultatów Alcoa dla całego rynku jest mniejsza po tym, jak we wrześniu, po 44 latach, spółka straciła miejsce w prestiżowym indeksie DJIA. Wyniki dużo większego kalibru poznamy w piątek, kiedy podadzą je banki JP Morgan oraz Wells Fargo.
Rynki nieruchomości
Ekspertów nie przestaje niepokoić sytuacja na szwedzkim rynku nieruchomości. Analitycy Standard&Poor's oceniają przewartościowanie tego rynku na 25%. Wynika ono z nieproporcjonalnie dużej zwyżki cen mieszkań w relacji do dochodów rozporządzalnych. Na konieczność podjęcia działań ograniczających wzrost zadłużenia Szwedów i cen mieszkań wskazywał też Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W ciągu ostatnich 12 miesięcy mieszkania w Szwecji podrożały o 14%, a od 2000 r. ich ceny poszły w górę o więcej niż 100%. Średnia cena metra kwadratowego w Sztokholmie przekracza już 10 tys. USD, w przeliczeniu z koron szwedzkich. Dla porównania w Londynie w dobrych lokalizacjach trzeba zapłacić blisko 13 tys. USD. Do boomu na rynku mieszkaniowym przyczyniają się niskie koszty kredytów hipotecznych, rosnąca populacja oraz ograniczona podaż nowych projektów. Coraz częściej pojawiają się przewidywania, że po tym, jak w tym roku ceny pójdą jeszcze w górę, w przyszłym - już wyraźnie się obniżą.
Zespół analiz
Home Broker
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5862 gości