• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Byki odrabiają straty, BGK interweniuje

Środową sesję europejskie indeksy rozpoczynają od ruchu na północ. Wraz z głównymi indeksami w parze idzie eurodolar, a za nim umacnia się dziś również złoty. Czy to trwałe polepszenie sytuacji, czy jedynie realizacja zysków bo kilkudniowych spadkach?

Środową sesję europejskie indeksy rozpoczynają od ruchu na północ. Wraz z głównymi indeksami w parze idzie eurodolar, a za nim umacnia się dziś również złoty. Czy to trwałe polepszenie sytuacji, czy jedynie realizacja zysków bo kilkudniowych spadkach?

W nocy poznaliśmy dane makro z Japonii. Tamtejszy bank centralny utrzymał stopy procentowane na niezmienionym poziomie 0,1proc. W komunikacie jednak bank podał również informację, iż najprawdopodobniej wzrost gospodarczy w IV kwartale spowolni do 2,1 proc. M.in. to doniesienie mocno ostudziło nastroje w Azji, po silnym wzroście PKB w III kwartale najwyraźniej sytuacja długo się nie utrzyma. Co więcej, w oficjalnym raporcie Bank centralny Chin poinformował, że nie spodziewa się szybkiego rozwiązania problemu kryzysu w Eurolandzie. Tamtejsze indeksy sesję zakończyły spadkowo. Hang Seng zanurkował o 2proc., Nikkei o 0,92proc., a KOSPI stracił niemal 1,6proc. 

Na sesji amerykańskiej inwestorzy zbytnio nie przejęli się napiętą sytuacją w Europie i indeksy raczej wzrastały. Najwyraźniej amerykanie znów uznali, że sytuacja z Eurostrefy tak szybko (o ile w ogóle) wpłynie na tamtejszą gospodarkę. Dell opublikował nieco słabsze kwartalne przychody, ale sytuacja i tak zbyt się nie pogorszyła. S&P zyskał 0,5proc., Dow Jones Ind. Wzrósł o 0,14proc., a NASDAQ wzrósł o 1,05proc. Od rana kontrakty amerykańskie lekko zyskują, po tym jak i nastroje w Europie uległy znacznej poprawie, ale o tym w następnej części. Warto wspomnieć również wczorajszą wypowiedź Alana Kruegera, szefa doradców ekonomicznych w USA, który stwierdził wczoraj, że kryzys zadłużenia w Europie są obecnie największym zagrożeniem dla Ameryki. Jak widać, giełdy niemal wcale na tę informację nie zareagowały.

W Europie od początku sesji panowały raczej słabe nastroje. Nie pomagały znane już informacje, m.in. o tym, że dziś Mario Monti przedstawi wyniki konsultacji ws. nowego rządu, a podobno dwie największe ugrupowania włoskiego parlamentu udzieliły ponoć wczoraj poparcia nowemu premierowi Włoch. Dziś również ważne głosowanie w Grecji, nad wotum zaufania dla rządu Papademosa. 

Szczególnie martwiące były informacje, iż poprzez drożejące obligacje Włoch, kryzys przenosi się powoli do największego wierzyciela Włoch, czyli Francji. To właśnie Francja jest główną obawą rynków, iż będzie ona kolejną ofiarą kryzysu, której Strefa może nie wytrzymać. Wczoraj oprocentowanie 10-latków Francji wzrosło aż o 50pkt bazowych, dzięki czemu spread pomiędzy tymi papierami, a niemieckimi był najwyższy w historii Euro. Dziś rano, Francois Baroin powiedział, iż w związku z pogłoskami o możliwym obniżeniu francuskiego ratingu z najwyższego poziomu potrójnego A, jego kraj zrobi wszystko, aby Francję przed utratą ratingu uchronić. 

Rano jednak, rynek zaczął spekulować o tym, iż Europejski Bank Centralny znów przystąpił do skupowania obligacji Włoch. Dzięki temu, rentowność 10-letnich papierów dłużnych Italii ponownie obniżyła się poniżej 7proc.,  i na godzinę 9 ich rentowność wahała się w okolicach 6,83proc. Eurodolar zanotował wzrost o 80 pipsów do poziomu 1,3540, w podobnym tonie zareagowały giełdy, które zaczęły solidnie piąć się na północ. Rynek od dawna oczekuje, że ECB mocniej zaangażuje się w rozwiązanie kryzysu, jednak coraz bardziej widoczny jest opór ze strony niemieckich polityków. Mimo wszystko, każdorazowa interwencja ECB jest traktowana przez rynek jak remedium na chorobę i mocno poprawia nastroje.

Żeby nie dopuścić do sytuacji, w której w artykule nie poświęcam miejsca dla gwiazdy ostatnich miesięcy, czyli Grecji, warto wspomnieć o wczorajszej wypowiedzi ministra finansów, Evangelosa Venizelosa, który zaapelował do parlamentu o wsparcie w sprawie realizacji pakietu zagranicznej pomocy finansowej, który ma uchronić kraj przed bankructwem i umożliwić mu pozostanie w strefie euro. Dodał on, że Grecy zrobią to, co niezbędne, aby pozostać w Eurolandzie, lecz istnieją wątpliwości związane z nowym programem pomocowym Unii Europejskiej. Ciężko jednak dosłownie zrozumieć dosłowny sens ostatniego zdania greckiego ministra. 

Indeksy europejskie solidnie dziś zwyżkują. CAC40 wzrasta o 1,44proc., niemiecki DAX o 1,04proc., a WIG20 wzrósł o 0,87proc. Około godziny 11 agencje poinformowały, iż Bank Gospodarstwa Krajowego interweniował na rynku, w efekcie czego sporo zyskała złotówka, jednak tym, co jest szczególnie niepokojące jest to, że skala utrzymania trwała bardzo krótko. Mimo wszystko, bank pokazał, iż pilnie monitoruje sytuację i to jest raczej głównym sygnałem dla rynków. Na godzinę 11:10 kurs EUR/PLN testuje 4,4170 (chwilowo 4,3950), a USD/PLN 3,2640 (chwilowo 3,2460). 

Środa będzie dosyć obfita w dane makro. O godzinie 12 poznamy dane o inflacji konsumenckiej w Strefie Euro, a o 15:30 ten sam odczyt odnośnie amerykańskiej gospodarki. Pół godziny później, poznamy odczyt napływu kapitałów do USA i produkcję przemysłową, w której analitycy spodziewają się wzrostu do 0,4proc. m/m.

 

Jacek Jarosz

Finweb.pl

 

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze