Budowa domu kosztuje tyle, co mieszkanie w Warszawie

Ponad 360 tysięcy złotych – tyle, jak wyliczył Lion’s Bank, przeciętnie trzeba wydać na budowę domu jednorodzinnego w Polsce. Całkowity koszt budowy zależy przede wszystkim od rodzaju i wielkości domu, a także zastosowanych technologii i użytych materiałów.

Wielu marzy o własnym domu z dużym ogrodem. I coraz więcej Polaków to marzenie realizuje - wg Eurostatu już ponad 55% mieszka w domach jednorodzinnych. Świadczy to nie tylko o chęci ucieczki z ciasnych, zatłoczonych mieszkań, ale także o bogaceniu się naszego społeczeństwa. Bo budowa lub kupno domu oznacza spore wydatki.

Piwnica powiększa koszty budowy

Jakim budżetem powinien zatem dysponować przeciętny Kowalski, aby wybudować swoją własną rezydencję? Oczywiście wszystko zależy od rodzaju i wielkości nieruchomości, a także użytych materiałów i technologii budowy. Na przykład budowa domu parterowego jest zazwyczaj znacząco tańsza niż piętrowego. Istotnym czynnikiem jest również to, czy właściciel chce mieć piwnicę. Niewątpliwie daje ona przyszłym właścicielom dużo korzyści, choćby zwiększa powierzchnię użytkową domu oraz ułatwia zachowanie czystości w części mieszkalnej, jako że w niej zwykle umieszcza się np. kotłownię czy skład opału. Jednocześnie jednak podnosi kosz budowy.

Ciężko określić jednoznacznie, ile kosztuje budowa piwnicy. Koszt jednego metra waha się od 150 zł do 600 zł. Wszystko zależy od tego, na jakim terenie powstaje budynek. Jeśli jest to teren podmokły, koszt podpiwniczenia może być bowiem nawet o połowę wyższy niż w przypadku terenów suchych. Tak czy owak, trzeba się liczyć z koniecznością wydania nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych więcej niż w przypadku budynku bez piwnicy.

Za fundamenty 40 tys. złotych

Do oszacowania kosztów budowy wybraliśmy piętrowy dom jednorodzinny o powierzchni 160 m kw. bez piwnicy. Pierwszym etapem budowy są tzw. roboty ziemne oraz wylanie fundamentów. W tym wypadku, w zależności od jakości terenu oraz masywności fundamentów, koszty mogą wahać się od 147 do 241 zł za metr kwadratowy. Średnio na doprowadzenie budowy do stanu zerowego trzeba będzie wydać ok. 183 zł za metr, a zatem w naszym przypadku, całkowity koszt (wraz z robocizną) sięgnie blisko 40 tys. złotych.

Stan surowy zamknięty za ponad 200 tys. zł

Następnym etapem jest doprowadzenie domu do stanu surowego otwartego, a zatem budowa ścian nośnych, stropów, kominów, elewacji zewnętrznej, a także konstrukcji dachu. W tej grupie prac najwięcej będzie kosztować właściciela wykonanie stropu żelbetonowego (ok. 39 tys. zł), elewacji zewnętrznej wraz z ociepleniem styropianem (ok. 29 tys. zł), ścian nośnych (ok. 25 tys. zł), a także stropu drewnianego na piętrze (ok. 22 tys. zł). Na tym etapie należy również wykonać kominy, zbudować więźbę dachową, ocieplić poddasze i położyć dachówkę (w naszym przypadku ceramiczną, ale można również wykorzystać blachodachówkę).

Kolejnym etapem jest doprowadzenie budynku do stanu surowego zamkniętego, a zatem montaż okien, drzwi wejściowych, rynien i schodów. W analizowanym przypadku montaż okien wynosi ponad 20 tys. złotych. W projekcie należy bowiem uwzględnić również okna dachowe. Kosztochłonnym elementem jest również montaż schodów wraz z balustradami. W zależności od ich wielkości i jakości drewna ceny mogą się znacząco różnić. Należy jednak liczyć się z wydatkiem rzędu kilkunastu tysięcy złotych.

W tym momencie można uznać, że podstawowy program prac został wykonany. Teraz należy sprawić, aby dom zyskał na funkcjonalności. Na etapie prac wykończeniowych należy uwzględnić bowiem montaż ścianek działowych i sufitów. Koszt tego przedsięwzięcia wynosi dla domu 160-metrowego średnio ok. 26 tys. złotych. Następnie należy położyć tynki wewnętrzne i zagipsować ściany, co wyniesie przyszłego właściciela kolejne 26 tys. złotych. Na koniec trzeba uwzględnić montaż parapetów.

Koszty instalacji zależą od liczby punktów

Ostatnim etapem prac jest montaż instalacji. Koszt instalacji wodno-kanalizacyjnej zależy między innymi od liczby punktów wodno-kanalizacyjnych, a zatem miejsc, w których chcemy zainstalować np. prysznic, wannę, umywalkę czy zmywarkę. W naszym przypadku naliczyliśmy 17 takich punktów, co przy średniej cenie materiałów i montażu w wysokości 400 zł, dało ok. 7 tys. złotych. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku instalacji elektrycznej. Tu koszt również zależy od liczby punktów, czyli m .in. gniazdek, włączników świateł czy urządzeń podłączonych na stałe. Koszt całej instalacji wraz z montażem wynieść może nawet 15 tys. złotych.

Na jeszcze większy wydatek należy się przygotować w przypadku zaopatrzenia domu w instalację grzewczą. My zdecydowaliśmy się na zamontowanie na parterze ogrzewania podłogowego, na piętrze zaś grzejników. Łączny koszt montażu wraz z materiałami wynosi ok. 15 tys. złotych. Należy jednak w tym przypadku doliczyć również koszt zakupu i montażu kotła gazowego (możliwe są inne źródła ciepła), które wynoszą nawet ok. 18 tys. złotych.

Stan deweloperski za 360 tysięcy

W tym momencie możemy mówić o doprowadzeniu domu do stanu deweloperskiego. Cała budowa w efekcie wyniosła nas niemal 360 tys. złotych, czyli ok. 2250 zł/m kw. To mniej więcej tyle, ile byśmy wydali na kupno 50-metrowego mieszkania w Warszawie (wg NBP średnia cena transakcyjna na rynku pierwotny wynosi 7,3 tys. zł). Należy jednak pamiętać, że jest to dopiero połowa drogi do wprowadzenia się do domu. Na właściciela bowiem czeka cały etap prac wykończeniowych, poczynając od pomalowania ścian, położenia parkietu, poprzez wykończenie łazienki, kuchni, kończąc na umeblowaniu pokoi. Koszty tego przedsięwzięcia zależą jednak w głównej mierze od właściciela, który powinien liczyć się z wydatkiem przynajmniej 100 tys. złotych. Jeśli zaś zdecyduje się na wykończenie pomieszczeń w najwyższym standardzie to koszty te mogą wzrosnąć wielokrotnie.

Dodatkowo należy pamiętać o kosztach zakupu działki (ceny działek budowlanych w Warszawie to ok. 800 zł/m kw.), ogrodzenia nieruchomości, montażu bramy i furtki. Należy także uwzględnić koszt projektu domu i niekiedy przeprowadzenia badań geologicznych (szczególnie jeśli właściciel myśli o budowie piwnicy).

Jakub Potocki,

Lion’s House