Próby wzmocnienia na eurodolarze

W ramach chwilowego ocieplenia nastrojów na parkietach giełdowych i w granicach istotnego wsparcia na poziomie 1,30, popyt próbuje zaznaczyć swoją obecność na rynku. Póki co, jednak owe podejście ma raczej znikomy charakter.

W ramach chwilowego ocieplenia nastrojów na parkietach giełdowych i w okolicach istotnego wsparcia na poziomie 1,30, popyt próbuje zaznaczyć swoją obecność na rynku. Póki co, jednak owe podejście ma raczej znikomy charakter.

Martwić może to, że skala wzrostu na giełdach została szybko stłumiona i indeksy dynamicznie powracają do poziomów sprzed ostatniego wzrostowego impulsu. Jedynie WIG20 znajduje się obecnie ponad granicą wczorajszego zamknięcia, aktualnie 0,5proc. Pozostałe indeksy, w tym francuski CAC40 i DAX obecnie notują spadki, kolejno 0,9proc. i 0,4proc. EUR/USD udało się jedynie podejść pod poziom 1,3042, co oczywiście w szerszej perspektywie w obecnym układzie kompletnie nic nie zmienia, więc czekamy na to, co dalej się wydarzy i jak zachowają się parkiety giełdowe, choć tutaj patrząc na to, co aktualnie się dzieje (tendencja ruchu indeksów w dół) nadzieje nie są optymistyczne.

Złoty nadrobił w stosunku do euro i dolara około grosza i nadal znajduje się pod duża presją rynków finansowych, więc tutaj kluczowe będzie pośrednio to, jak w najbliższych godzinach zachowa się eurodolar oraz jak wypadną, zaplanowane na godzinę 11, aukcje włoskich i niemieckich obligacji.

Warto zwrócić uwagę także na fakt, iż rentowność włoskich 10-latek wróciła ponownie ponad poziom 7proc., aktualnie znajduje się w okolicach 7,14proc. Dla porównania rentowność polskich 10-letnich obligacji znajduje się nieznacznie poniżej poziomu 6proc.