-
Utworzono: środa, 21, grudzień 2011 12:44
Po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej z roku na rok obserwowano systematyczny wzrost cen mieszkań, które historyczne szczyty osiągnęły w 2008 r.
Po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej z roku na rok obserwowano systematyczny wzrost cen mieszkań, które historyczne szczyty osiągnęły w 2008 r.
Od tamtej pory na rynku dominują spadki średnich stawek za mkw. powierzchni nowych lokali.
Zgodnie z takim rozwojem wypadków można by się spodziewać, że dostępność mieszkaniowa powinna się widocznie zwiększyć. Niestety, jak to często bywa i w tym wypadku rzeczywistość nie do końca pokrywa się z teorią. Wynika to z faktu, że na to czy łatwiej jest o własne mieszkanie, czy wręcz przeciwnie – staje się ono dobrem trudno dostępnym, oprócz samych cen mają wpływ również inne czynniki. Należy tutaj przede wszystkim wspomnieć o poziomie dochodów ludności.
Średnie zarobki w naszym kraju od dłuższego czasu systematycznie się zwiększają, w listopadzie przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw dla całego kraju wyniosło 3 682,19 zł brutto. Trzeba jednak zaznaczyć, że tempo ich wzrostu nie dorównywało postępowi cen nowych lokali mieszkalnych.
Poniżej zamieszczono zestawienie przedstawiające, jak dużą powierzchnię nowego mieszkania mogą nabyć mieszkańcy głównych miast Polski za dochód odpowiadający przeciętnej pensji w sektorze przedsiębiorstw netto, narastająco w okresie styczeń – wrzesień 2011 r.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w przyjętym okresie najwyższe było w Katowicach i w Warszawie. Duża różnica średnich cen mkw. powierzchni nowych mieszkań w tych miastach sprawiła jednak, że ślązacy są w dużo lepszej sytuacji niż mieszkańcy stolicy.
Na większą powierzchnię niż w Warszawie wystarcza też pensja w Poznaniu i Łodzi, gdzie przeciętne wynagrodzenie było najniższe w rozpatrywanej grupie.
Z kolei mieszkańcy Wrocławia mogą sobie pozwolić na dokładnie taki sam metraż, co warszawiacy.
W najtrudniejszym położeniu znajdują się krakusi, którzy za przeciętny dochód mogą nabyć około 0,37 mkw. mieszkania deweloperskiego.
W przyszłym roku należy spodziewać się nieznacznego wzrostu tego wskaźnika, co będzie wynikało z kontynuacji obecnego trendu stopniowych obniżek cen mieszkań.
Z drugiej jednak strony liczba Polaków, którzy będą mogli sobie pozwolić na zakup nowego lokum i tak zapewne ulegnie zmniejszeniu.
Taki stan rzeczy będzie rezultatem nowych zapisów rekomendacji S, które wpłynął na obniżenie zdolności kredytowej.
Emmerson S.A.