• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Noworoczne nadzieje

Piątkowa sesja bardzo dobrze wpisała się w to, co widzieliśmy na w poprzednich dniach i nie przyniosła nam wielkich emocji. Wyjątkiem były notowania na złotym, w których emocji w ostatniej sesji ubiegłego już roku nie zabrakło. W nowy rok wchodzimy z dużymi nadziejami przede wszystkim na rozwiązanie kryzysu i odrobienie strat z 2011 roku.

Piątkowa sesja bardzo dobrze wpisała się w to, co widzieliśmy na w poprzednich dniach i nie przyniosła nam wielkich emocji. Wyjątkiem były notowania na złotym, w których emocji w ostatniej sesji ubiegłego już roku nie zabrakło. W nowy rok wchodzimy z dużymi nadziejami przede wszystkim na rozwiązanie kryzysu i odrobienie strat z 2011 roku.

W piątek EUR/USD kosmetycznie ruszał się o kilkadziesiąt pipsów. Sytuacji na wykresie oczywiście to nic nie zmieniło i eurodolar pozostał w krótkoterminowym trendzie bocznym. Ostatecznie kurs eurodolara zamknął się na poziomie 1,2950. Nie pomagały też giełdy, gdzie inwestorzy również zbytnio indeksów nie rozruszały. Dopiero pod koniec sesji CAC40 i DAX (gdzie inwestorzy byli obecny tylko do godziny 14:15) w ostatnim impulsie podsunęły indeksy w górę, w okolice 1proc., kończąc rok i tak na około 16procentowych minusach.
 
Warszawskiemu WIGowi20 taka sztuka się nie udała. Nasz indeks 20 spółek z największą kapitalizacją ostatecznie na zamknięciu stracił 0,84proc. i w ciągu roku stracił ponad 22proc. W piątek, w Europie więcej na zamknięciu straciły jedynie parkiety w Turcji i Węgrzech.
 
Na parach złotowych główną atrakcją był oczywiście fixing Narodowego Banku Polskiego. Ustalony miał zostać kurs, po jakim zostanie przeliczona relacja długu publicznego do PKB. Zgodnie z oczekiwaniami przez tuż przed ogłoszeniem na złotego ruszył zmasowany atak. Po zaciętej walce resortu finansów ze spekulantami udało się ostatecznie wywalczyć 4,4168 za euro. W planie budżetu rząd przewidział poziom 4,35. Również można było oczekiwać tego, co stało się później. Inwestorzy w nadziei, że po ustaleniu fixingu NBP odpuści obronę złotego ruszyli do ataku. Efektem tego posunięcia było mocne osłabienie złotego do poziomu 4,4750 w szczytowym momencie. Stamtąd jednak po raz kolejny zaskoczył NBP kolejną interwencją. Myślę, że pomogło też podanie przez rząd informacji, że relacja długu do PKB wyniesie mniej niż 54proc. Ostatecznie kurs EUR/PLN na koniec notowań w piątek testował poziom 4,4540, a USD/PLN 3,4470.
 
Wczoraj Chińska Federacja Logistyki i Zaopatrzenia podała, że indeks PMI dla chińskiego przemysłu przekroczył poziom 50pkt., co okazało się wynikiem wyższym od prognoz i wyższym od poprzedniego odczytu na poziomie 49 pkt. 50,3pkt. oznacza mały, ale jednak wzrost w chińskim przemyśle. Z racji wolnego dnia w Japonii, sesji na giełdzie nie było. Nie było też wielkiej reakcji na dane makro z Chin tam gdzie sesja się odbyła. KOSPI niemal nie drgnął i wzrósł o 0,03proc., a chiński SSE nie drgnął w ogóle.
 
W kwestii bieżących wypowiedzi warto w tym momencie skupić się na polskiej gospodarce. Dziś nasz minister finansów, Jacek Rostowski zapowiedział, że NBP mógłby interweniować na rynku wtórnym polskich obligacji, w sytuacji gdy do wzrostu rentowności polskich papierów dochodzi w skutek „paniki albo zarażenia wirusem z zewnątrz, a nie na skutek złego zarządzania finansami publicznym”. Czyżby NBP robił grunt pod podobne interwencje co ECB?
 
Z pewnością warto również odnotować piątkową wypowiedź wiceministra finansów, Dominika Radziwiłła. Konkretnie chciałbym zwrócić uwagę na założenie ze strategii MF w kwestii zarządzania długiem. Zakłada ono, że na koniec 2012 roku kurs EUR/PLN wyniesie 4,0. Zdaniem wiceministra finansów taki poziom jest „realny i prawdopodobny” i w „normalnych” czasach można spodziewać się umocnienia złotówki. Czekamy zatem na „normalne” czasy.
 
W piątek w kwestii kryzysu finansowego wypowiedział się również niemiecki minister finansów Wolfang Scheuble. Jego zdaniem, nadchodzący rok przyniesie opanowanie kryzysu i ustabilizowanie strefy euro. Wykluczył jednocześnie również możliwość rozpadu Eurolandu.
 
Na koniec dwa wydarzenia z zachodniej Europy. W piątek ogłoszono hiszpański program oszczędnościowy. Zakłada on m.in. zamrożenie płacy minimalnej i zmniejszenie wydatków o niecałe 9mld euro. Aktualna wicepremier zapowiedziała jednak, że deficyt publiczny na koniec tego roku okaże się wyższy od prognoz poprzedniego rządu i wyniesie 8proc. PKB, a nie 6proc. tak jak zakładano wcześniej. W Portugalii z kolei deficyt w tym roku okaże się mniejszy niż ten zakładany z MFW i wyniesie najpewniej około 4proc. PKB (zakładano zejście poniżej 5,9proc. w tym roku i docelowo 3 proc. w 2013 roku).
 
Początek roku to też oczekiwanie na decyzje agencji ratingowych, które zapowiedziały przegląd ratingów państw Strefy Euro. Również oczekiwanie na szczyt UE z pewnością będzie mocno wpływało na notowania. Kolejne fiasko może mocno popsuć rynkowe nastroje.
 
Dziś w urozmaiceniu handlu z pewnością nie pomoże to, że zabraknie inwestorów z Australii, Wielkiej Brytanii i USA. Obroty zatem znów mogą nie być duże, co nie oznacza oczywiście, że handel musi być nudny. Danych makro raczej zabraknie. Poznamy tylko korekty odczytów indeksów PMI dla przemysłu ze Strefy Euro oraz Polski. W centrum uwagi będą (o ile w ogóle się pojawią) oczywiście bieżące wydarzenia i wypowiedzi oficjeli. Może zadziała również efekt stycznia, czyli zjawisko podwyższonych stóp zwrotu w pierwszym miesiącu roku?
 
Jacek Jarosz
Finweb.pl

 

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze