Pierwsza mocna sesja
- Utworzono: środa, 04, styczeń 2012 08:51
Wczorajsza sesja była pierwszym dniem w nowym roku, w którym do handlu w dyspozycji byli zarówno inwestorzy z londyńskiego City oraz ze Stanów Zjednoczonych. Kurs EUR/USD żwawo rósł, a wraz z nim kontrakty amerykańskie i indeksy giełdowe.
Po relatywnie spokojnej poniedziałkowej sesji na giełdach (bez udziały inwestorów z krajów, które wymieniłem w nagłówki) dopiero wtorek przyniósł istotne z punktu analizy wydarzenia. Głównym czynnikiem, na który czekali inwestorzy były dane makro. To one miały kształtować w największym stopniu notowania we wczorajszym dniu. I tak też się stało. Nawet z reguły mało istotna dana dla rynku, indeks PMI dla przemysłu Szwajcarii z racji swojego odchylenia pomagał bykom. Potem wzrostową tendencję powielił ten sam odczyt dla Wielkiej Brytanii, dzięki czemu kurs EUR/USD mógł systematycznie rosnąć. Również fakt, iż Belgia sprzedała swoje bony skarbowe z najniższą rentownością w historii z pewnością mocno pomogła kupującym wspólną walutę. Wraz ze zbliżaniem się do rozpoczęcia sesji w USA, wzrostem kontraktów terminowych (rosły o niemal 2proc.) i dodatnimi poziomami na giełdach nastroje się poprawiały. Niemieckiemu DAXowi (oraz zapewne w mniejszym stopniu innym parkietom) pomogły dane o stopie bezrobocia, która okazała się niższa od prognoz i wyniosła 6,8proc. Kiedy sesja w Stanach rozpoczęła się na dobre i z wysokich poziomów, swoje trzy grosze dołożył indeks ISM dla przemysłu w USA, który chociaż nieznacznie, ale różnił się od prognoz in plus. Inwestorzy nie zwrócili już zbytnio uwagi na indeks wydatków na inwestycje budowlane, ale kurs eurodolara rósł do okolic godziny 19 i osiągnął w szczytowym momencie, przebijając po drodze poziom 1,30, kurs 1,3075, wobec porannych 1,2930.
Sesję europejską indeksy zakończyły w dobrych nastrojach. Szczególnie dobrze poradził sobie niemiecki DAX, który na zamknięciu wzrósł o 1,5proc. Francuski CAC40 ostatecznie wzrósł o 0,7proc., a nasz warszawski parkiet WIG20 zyskał ostatecznie niecałe 0,5proc.
Pod wieczór inwestorzy dostali jeszcze do wiadomości protokół z grudniowego posiedzenia FED. Jego główne tezy to zmiana sposobu komunikacje z rynkiem, poprzez publikowanie 4 razy w roku ścieżki prognoz przyszłych zmian stóp procentowych. Najbliższa nastąpi po posiedzeniu FOMC 24-25 stycznia. Dodatkowo w raporcie wyczytać można również informację, iż w opinii części członków komisji obecna sytuacja uzasadnia podjęcie operacji stymulacji wzrostu gospodarczego (QE). Jest jednak i drugi obóz, który tej decyzji się sprzeciwia. W USA główny indeksy zyskały około 1,5proc. To głównie dzięki temu skala korekty na głównej parze nie okazała się zbyt duża. S&P500 zyskał 1,55proc., a Dow Jones Ind ostatecznie wzrósł o 1,47proc.
Z mieszanymi nastrojami mieliśmy do czynienia podczas sesji azjatyckiej, która wypadła dosyć mieszanie. Nikkei225 zyskał 1,24proc., Hang Seng spadł o 0,72proc., a chiński SSE stracił 1,37proc. Lekko osunęła się również główna para walutowa, chociaż pod względem wczorajszych wzrostów, skala korekty nie okazała się zbyt duża. Kurs EUR/USD zanotował spadek w okolice wsparcia na 1,3030, a na godzinę 8:35 amerykańskie kontrakty terminowe spadają w okolicach 0,3proc.
W spadku na pewno swój udział miała Grecja, której temat wydaje się wracać na pierwsze strony. Wczoraj, rzecznik ateńskiego rządu poinformował, że jeśli kraj Hellady nie osiągnie porozumienia w kwestii drugiego, wartego 130mld euro paktu pomocowego, to Grecji grozi wykluczenie z unii walutowej. W połowie stycznia do Aten wrócą przecież przedstawiciele UE, MFW i ECB.
Złoty umacniał się wczoraj w głównej mierze do dolara i to oczywiście nie dziwi. Do wspólnej waluty pozostawał relatywnie stabilny, a dziś od godzin porannych kontynuuje osłabienie z racji spadku na wykresie EUR/USD. Na wykresie USD/PLN testowany jest aktualnie poziom 3,4280. Ważne wsparcie to okolice 3,4130. Kurs EUR/PLN obecnie znajduje się na poziomie 4,4675, a najbliższy poziom wsparcia to 4,4580, do którego dojście, również w przypadku dolara będzie zależeć od nastrojów na parkietach giełdowych i sytuacji na wykresie eurodolara.
Dziś na rynku będzie kilka istotnych wydarzeń. Pierwszymi będą dane makro. Na rynek, przy większym odchyleniu od prognoz wpłynąć mogą dane ze Strefy Euro, które poznamy o godzinie 10:00 i będzie to odczyt indeksu PMI dla usług, gdzie analitycy spodziewają się wzrostu do poziomu 48,3pkt. Potem, o godzinie 11:00 poznamy szacunkowy odczyt o inflacji HICP w eurolandzie. W drugiej części dnia poznamy już istotniejsze publikacje. O godzinie 14:30 podane zostaną wyniki zamówień na dobra trwałego użytku w USA. Potem na godz. 16:00 zaplanowany jest odczyt zamówień w przemyśle w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowo w centrum uwagi inwestorów będą dwie aukcje. Najpierw 10-letnie obligacje o wartości 5mld EUR sprzedają Niemcy. Tutaj dobre (małe) rentowności mogą ucieszyć inwestorów. Potem, 3-miesięczne bony o wart. 0,75-1mld euro sprzeda Portugalia. Wyniki poznamy około godziny 11:30.
Jacek Jarosz
Finweb.pl
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5789 gości