Grecja znów na pierwszym planie?
- Utworzono: wtorek, 24, styczeń 2012 09:00
W trwałość wczorajszych wzrostów można nieco wątpić. Do euro złoty umocnił się o ponad 0,6proc. Indeksy rosły już nieco mniej ochoczo i swoje notowania zakończyły w okolicach 0,5proc. zwyżek. Na rynku walutowym dla ryzykownych aktywów to już drugi tydzień umocnienia.
Wczoraj optymistycznych wiadomości zabrakło, ale to rynkom najwidoczniej nie przeszkadzało. EUR/USD rósł w najlepsze, a wraz z nim umacniały się niepewne aktywa, w tym również polski złoty. W Grecji nadal nie było rozstrzygnięć w kwestii uzgodnienia poziomu redukcji długu (dziś nadal nie ma), a poza tym innych wiadomości zabrakło. Kiedy na rynki wpłynęła wiadomość o tym, iż hiszpańskie PKB w tym roku skurczy się o 1,5proc., a w następnym śladowo wzrośnie można było mieć nadzieję, że to nieco kupujących powstrzyma. Ale nic z tych rzeczy. Eurodolara dalej rósł jak na drożdżach.
Wczorajsze wypowiedzi oficjeli jak i przedsesyjne wyniki Halliburton nic nie wniosły. Christine Lagarde nawoływała do zwiększenia możliwości MFW, a Mario Monti domagał się podwojenia siły Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (ESM). To oczywiście nie są żadne istotne informacje, więc układy sił krótkoterminowo pozostały te same. Tym bardziej, że potem wypowiedziała się kanclerz Niemiec, według której obecnie potrzeby zwiększenia ESM nie ma, bo najpierw trzeba go wprowadzić w życie.
W USA indeksy wystartowały z neutralnych poziomów i przez pierwszą godzinę głównie zyskiwały, co nadal wspomagało byczy obóz na głównej parze. Ale taka sytuacja trwała jedynie do godziny 17:00, bo potem z biegiem czasu indeksy nieco traciły na impecie. Jako o powodach rynek spekuluje, iż po zeszłotygodniowych zwyżkach rynek postanowił wziąć nieco oddechu. Powodami nadal była Grecja i brak postępu w rozmowach z wierzycielami. Oczywiście porozumienie podobno i tak jest dosyć blisko, więc i tempo „ochładzania” indeksów nie było duże. Ostatecznie na koniec sesji indeksy wróciły w okolice neutralnych poziomów, S&P500 zyskał 0,05proc., a przemysłowy DowJones stracił na zamknięciu 0,09proc. Swoje nienajlepsze wyniki opublikował Texas Instruments, ale reakcja inwestorów była relatywnie pozytywna. Podczas sesji w Stanach EUR/USD nieznacznie zanurkował i chwilowo spadł pod poziom 1,30.
Dobre nastroje na parkietach w Azji pozwoliły jednak wspólnej walucie wyjść z opresji i ostatecznie zameldować się ponownie ponad poziomem psychologicznej bariery na 1,30. Najważniejszym wydarzeniem podczas notowań w Azji była decyzja banku centralnego Japonii o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian. Bank obniżył jednocześnie prognozy na 2011 i 2012 rok, ale podwyższył na 2013. Dodatkowo zapewniono o podtrzymaniu programu skupu aktywów wartego 55 bilionów jenów. To wsparło parkiety i ostatecznie japoński Nikkei225 zyskał 0,22proc., Hang Seng wzrósł o 0,84proc., a chiński SSE zyskał równy 1proc.
Wczorajsze spotkanie ministrów finansów Strefy Euro oczywiście nie było przełomem. Po nim wypowiedział się jednak szef Eurogrupy Jean-Claude Juncker i od niego mamy kilka istotnych kwestii. Wiadomo, iż EFSF będzie działał do 2014 roku, a ESM zostanie uruchomiony w lipcu bieżącego roku, a ich wielkość zostanie oceniona podczas marcowego szczytu przywódców UE. Później padło kilka zdań o Grecji, m.in. o tym, że umorzenie długów musi być dobrowolne i że oprocentowanie nowych obligacji powinno być znacznie niższe niż 4proc. Warto bowiem pamiętać, że rząd grecki ostrzegł, iż nie jest w stanie płacić większego oprocentowania niż 3,5proc.
Dziś głównym wydarzeniem będzie zapewne spotkanie ministrów finansów Unii Europejskiej. Zatem do grona debatujących nad losami Strefy Euro dołączy nasz minister Jacek Rostowski. Warto obserwować te informacje, które dopłyną z tego spotkania.
Dziś również swoje bony skarbowe sprzeda Hiszpania. Rentowności powinniśmy poznać około godziny 11:00, a warto je obserwować po tym jak w piątek sporo wzrosła rentowność 10-latek na rynku wtórnym na plotki o możliwych problemach finansowych regionu Valencii.
W kwestii danych makro, te zaplanowane na dziś są raczej średniej wagi z racji, że są to wstępne odczyty. O 10 poznamy indeksy PMI dla eurolandu, a o 11:00 wynik zamówień w przemyśle.
Jacek Jarosz
FinancialWeb
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5783 gości