Czy porozumienie w Grecji pomoże bykom?
- Utworzono: czwartek, 09, luty 2012 08:46
O wczorajszej sesji można powiedzieć naprawdę niewiele. Tyczy się to zarówno notowań europejskich, jak i tych zza oceanu. Ciężko mówić o przełomie w Grecji, bo tego na razie jeszcze nie ma, ale podobno porozumienie jest już „tuż-tuż”. Tylko, czy rynki tego wydarzenia nie zdążyły już zdyskontować?
Od rana EUR/USD znajdował się w bardzo wąskiej konsolidacji, a wahania na głównej parze zawierały się w zasadzie w przedziale kilkudziesięciu pipsów w obie strony. Widać było, że żadna ze stron tak naprawdę nie chciała zdecydować się na obranie konkretnego kierunku. W kształcie wczorajszych notowań zupełnie nic nie zmieniła aukcja niemieckich obligacji, chociaż w jej przypadku warto zwrócić uwagę na fakt lekko mniejszego stosunku popytu do podaży. To pokazuje głównie, iż inwestorzy zwiększyli swoje apetyty na ryzyko i wolą szukać lokacji swoich oszczędności w miejsca, które oferują im większe stopy zwrotu.
Zabrakło również istotnych publikacji makroekonomicznych, więc niestety rynki znów musiały polegać na doniesieniach z Grecji. A tam zwyczajowo przekładano kolejne godziny spotkań, a ta ostateczna zakładała spotkanie dopiero w godzinach wieczornych. Do tego czasu indeksy, jak i eurodolar spokojnie zachowywały obszar poprzedniej zmienności.
Agencje donoszą, iż samo spotkanie zakończyło się dopiero około północy czasu polskiego. Na spotkaniu, oprócz premiera Papandreu, byli również liderzy trzech największych partii politycznych (PASOK, LAOS i Nowej Demokracji). Po spotkaniu premier Grecji powiedział, że zatwierdzone zostały wszystkie punkty porozumienia, ale.. z wyjątkiem jednego. Którego dokładnie, tego na razie nie wiadomo. Podobno głównym tematem spotkania była kwestia emerytur. Dodatkowo wiadomo, że Grecy zgodzili się na cięcia zatrudnienia w sektorze publicznym o 15 tyś. miejsc prac do 2015r.
Dziś kolejne spotkanie premiera z liderami politycznymi, a później, na godzinę 18:00 zaplanowane jest spotkanie Eurogrupy. Zatem do tego powinno być wiadomo już dużo. Na wieść o zaakceptowaniu planu cięć EUR/USD lekko zyskał. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że obecna sytuacja indeksów wskazuje już na znaczne wykupienie, a greckie porozumienie po prostu może być już w cenach. Zatem można liczyć się z tym, że ewentualne dopięcie wszystkich uzgodnień szoku zakupów nie wywoła.
W Chinach w nocy opublikowano wyniki o inflacji CPI. Nie oczekiwano zmiany z poprzedniego poziomu 4,1% r/r, ale wynik okazał się wyższy – 4,5% r/r, a to zmniejsza szanse na luzowanie ilościowe. Ale indeksom niezbyt mocno to zaszkodziło i zakończyły sesję na nieznacznych plusach (podobnie jak parkiety w USA). Hang Seng zyskał 0,04proc., a SSE wzrósł o 0,09proc i osiągnął dwumiesięczny szczyt.
Złotówka wczoraj osłabiała się przede wszystkim w stosunku do umacniającego się euro. Do dolara pozostawała relatywnie stabilna. Dzisiejszy wzrost na eurodolarze nie przełożył się zbytnio na umocnienie złotego względem wspólnej waluty, co może oznaczać, że niedługo czekać nas może korekta spowodowana spadkiem na EUR/USD.
W kwestii dzisiejszych danych makro najważniejsze będą decyzje banków centralnych. O stopach procentowych poinformuje ECB i BoE (Bank Anglii). W obydwu przypadkach analitycy nie przewidują jednak zmian stóp. Późniejsza dana z USA, czyli liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wpływ raczej będzie miała dopiero wtedy, kiedy odchylenie okaże się spore. Oczywiście numerem jeden będzie to, co wydarzy się w Grecji. Również bardzo istotne będzie to, co padnie na spotkaniu Eurogrupy. Każde słowo może bowiem zadecydować o tym, w którą stronę ostatecznie pójdzie rynek.
Jacek Jarosz
FinancialWeb
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5766 gości