Indeksy PMI podyktują nastroje
- Utworzono: środa, 22, luty 2012 09:02
Temat Grecji wydaje się powoli, ale z pewnością tymczasowo wygasać. Gracze zdążyli wczoraj zdyskontować weekendowe ustalenia i dziś głównym wydarzeniem sesji będą publikacje indeksów PMI.
Wczoraj od początku notowań w przewadze byli sprzedający. Porozumienie w Grecji było już mocno zdyskontowane, a do handlu wracali przecież inwestorzy z Ameryki. Dodatkowo w mediach krążyło sporo informacji, iż dla Grecji kłopoty jeszcze wrócą. To nastrojom nie pomagało. EUR/USD nie pomagały również giełdy, na których trwała co prawda nie znaczna, realizacja zysków. Potem wypowiedział się ponownie minister finansów Holandii, którego zdaniem przyznana Grecji pomoc to nie jest żadne rozwiązanie na dłuższa metę. Dodatkowo gracze przypomnieli sobie, że sam pakiet zatwierdzić muszą jeszcze parlamenty. O pomocy dla Grecji szerzej piszę w moim wczorajszym komentarzu.
Eurodolar spokojnie osuwał się do okolic godziny 14:00, czyli do tej, w której zwyczajowo do handlu wkraczają amerykanie ze swoim kapitałem. W poniedziałek rynki w USA z powodu dnia prezydenta były zamknięte. We wtorek notowania rozpoczęto z niższych poziomów, co ostatecznie umożliwiło indeksom zakończenie sesji zupełnie neutralnie, S&P500 wzrósł o 0,07proc. W Europie główne parkiety lekko straciły, CAC40 osunął się o 0,21proc., a DAX stracił 0,56proc.
W Stanach euforycznie jednak nie było. Sił na wzrosty na długo ostatecznie nie wystarczyło i w połowie sesji EUR/USD zaczął się dalej osuwać. Nadal jednak bronił się spokojnie poziom 1,32.
W Azji było dziś wzrostowo. Wszystko dzięki nocnym danym z Chin (oczywiście polskiego czasu). Indeks PMI dla przemysłu w Chinach okazał się najwyższy od czterech miesięcy, aczkolwiek nadal wskazuje, że przemysł wyhamowuje (poniżej 50 pkt). Ale to rynki i tak mocno ucieszyło, dzięki czemu parkiety w Azji wzrosły, zyskał również EUR/USD. Dodatkowo wzrosty z Azji mogą być dziś motorem do rozpoczęcia notowań od wzrostów. Warto jednak pamiętać, że dane z Chin to wstępne odczyty i z dalszymi wnioskami trzeba poczekać do finalnych odczytów.
Dziś byki będą miały podstawione pod nos bardzo dużo okazji do tego, żeby zaatakować wyższe poziomy. Oczywiście jeżeli dzisiejsze dane okażą się słabsze, to sytuacja może wspierać niedźwiedzie. Kalendarium jest dziś bardzo obfite. Rządzić będą dziś odczyty PMI. O godzinie 10:00 powinniśmy znać już wskaźniki (nadal wstępne!) dla Niemiec, Francji i Strefy Euro. Potem o godzinie 11:00 zaplanowany jest odczyt produkcji przemysłowej w Strefie Euro. Ze Stanów Zjednoczonych poznamy jedną publikacje, o godzinie 16:00 zaplanowany jest odczyt z rynku nieruchomości – sprzedaż domów na rynku wtórnym.
Jacek Jarosz
FinancialWeb
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 3583 gości