Dzień odpoczynku

W USA wtorek po poniedziałkowym, niezbyt uzasadnionym szaleństwie, z góry zapowiadał się na dzień odpoczynku. Czekano na dane makro, ale one nie pomogły ani bykom ani niedźwiedziom. W tej sytuacji normalne było, że nadal przeważać będzie poniedziałkowy optymizm.

W USA wtorek po poniedziałkowym, niezbyt uzasadnionym szaleństwie, z góry zapowiadał się na dzień odpoczynku. Czekano na dane makro, ale one nie pomogły ani bykom ani niedźwiedziom. W tej sytuacji normalne było, że nadal przeważać będzie poniedziałkowy optymizm.

Spójrzmy na raporty makro. Publikacja styczniowego indeksu S&P/Case-Shiller o cenach domów nie wpłynęła na zachowanie rynków, ale odnotujmy, ze tak jak oczekiwano spadły one o 3,8 proc. r/r. Indeks zaufania konsumentów podawany przez Conference Board spadł w marcu z poziomu 71,6 pkt. (zweryfikowane z 70,8 pkt.), na 70,2 pkt. Oczekiwano 70,1 pkt., a poziom indeksu był i tak bliski 12. miesięcznego maksimum, więc dane były neutralne.

Na rynku akcji panowała konsolidacja. S&P 500, indeks szerokiego rynku cały dzień oscylował wokół poziomu neutralnego czekając na końcową rozgrywkę. Przyniosła ona sukces niedźwiedziom, ale sukces niewielki. Realizacja zysków doprowadziła do niewielkiego spadku S&P 500 i neutralnego zakończenia na NASDAQ. Była to typowa sesja konsolidacji, która w niczym nie zmieniła „byczego” obrazu rynku.

We wtorek rano pisałem, że na GPW WIG20 powinien zaatakować dwumiesięczną linię trendu spadkowego (2.330 pkt.) i rzeczywiście tak się stało. Od rana ten opór był testowany. U nas, podobnie jak na innych giełdach europejskich, skala zwyżki od początku dnia systematycznie rosła. Po dwóch godzinach (też podobnie jak na innych giełdach) indeksy zaczęły się osuwać.

Nie trwało to długo. Na innych giełdach zapanował marazm połączony z osuwaniem indeksów, więc i u nas po południu indeksy weszły w trend boczny. Po pobudce w USA indeksy ruszyły dalej na południe, ale końcówka (ze wspomaganiem fixingiem) była „bycza”, dzięki czemu WIG20 zakończył dzień wzrostem o 0,8 proc. i praktycznie dotknął linii trendu spadkowego. Rynek był silniejszy niż inne giełdy europejskie, ale to nic nie znaczy. Niedługo powinno dojść do przesilenia: wybicia i sygnału kupna lub zwrotu sygnalizującego, że indeks nadal będzie przebywał w łagodnym trendzie spadkowym.


Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, , przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.