Francuskie wybory mogą psuć nastroje

W weekend we Francji odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich, którą wygrał Francois Hollande. Teraz przed Hollande i Sarkozy druga tura wyborów, która będzie miała miejsce 6 maja.

W weekend we Francji odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich, którą wygrał Francois Hollande. Teraz przed Hollande i Sarkozy druga tura wyborów, która będzie miała miejsce 6 maja.

Ostatnia sesja tygodnia przebiegała na rynkach w lepszych nastrojach, chociaż indeksy giełdowe były w ten dzień dosyć mocno ruchliwe. Od rana szczególnie mocno zyskiwał rynek walutowy, bo kurs EUR/USD wyraźnie kierował się w okolice 1,32. Od rana jednak zyskiwały rentowności włoskich obligacji na rynku wtórnym, co bykom oczywiście pomagać nie mogło.

W piątek kalendarium było wyjątkowo ubogie. Gracze mieli w zasadzie do dyspozycji tylko indeks Instytutu Ifo. Sam odczyt niemieckiej danej makro wypadł lepiej od prognoz, a sam indeks uplasował się na najwyższym poziomie od lipca ubiegłego roku, potwierdzając to, że niemiecka gospodarka ma się naprawdę dobrze. Był to impuls, który rynkom do mocnego wzrostu wystarczył. EUR/USD wystrzelił na północ, w górę poszły również indeksy giełdowe, straciły nieco rentowności. Po niemal euforycznej reakcji rynków, później rynki opanowały nieco emocje i indeksy lekko straciły. Mimo to, sesję główne indeksy w Europie zakończyły na plusach. Niemiecki DAX zyskał 1,18proc., CAC40 wzrósł o 0,46proc., a FTSE250 zakończył notowanie na 0,19plusie.

Interesujące były za to notowania w USA. Martwiące było głównie to, ze pomimo dobrych wyników kwartalnych Spółek notowania zakończono w zasadzie neutralnie, a indeksy przez większą część sesji (po mocnym starcie) kierowały się na południe. Prawie 2,5proc. straciły akcje Apple. Ostatecznie NASDAQ skończył na niewielkim minusie, a S&P500 wzrósł o kosmetyczne 0,12proc.

W piątek warto odnotować jeszcze jedną istotną informację. Postanowiono bowiem o zasileniu Międzynarodowego Funduszu Walutowego kwotą 430mld dolarów, dzięki czemu fundusze obronne uległy kolejnemu zwiększeniu. Informacja ta jest już jednak w cenach. W weekend w pierwszej turze wyborów przegrał Nicolas Sarkozy. Reakcja na eurodolarze jest widoczna od razu. Ważna będzie reakcja parkietów w Europie, więc okolice po godzinie 9:00.

W Azji sesja była korekcyjna. Straciły główne indeksy oraz eurodolar, który spadł poniżej długo wcześniej budowanego poziomu 1,32. Od rana również na minusach znajdują się kontrakty terminowa na indeksy, co może być zwiastunem do ujemnego otwarcia. Jeżeli tak by się stało, wówczas mogłoby to być atutem dla niedźwiedzi.

Dzisiejsze kalendarium jest obfite. W centrum uwagi graczy na rynku będą publikowane dziś indeksy PMI, które (dla Strefy Euro) powinniśmy znać w okolicach godziny 10:00.

Jacek Jarosz
FinancialWeb