Wciąż wiele niepewności na rynkach

W lipcu nadal pogarszają się oceny koniunktury gospodarczej w strefie euro wyrażane przez inwestorów instytucjonalnych. Obrazuje to 4. kolejny spadek wskaźnika Sentix. W tym miesiącu osiągnął on minus 29,6 pkt, najmniej od około 3 lat.

W lipcu nadal pogarszają się oceny koniunktury gospodarczej w strefie euro wyrażane przez inwestorów instytucjonalnych. Obrazuje to 4. kolejny spadek wskaźnika Sentix. W tym miesiącu osiągnął on minus 29,6 pkt, najmniej od około 3 lat.

Tym samym widać, że nadal nie ma żadnego przełomu w postrzeganiu rozwoju wydarzeń gospodarczych w Eurolandzie. Równocześnie trudno nastroje inwestorów instytucjonalnych traktować jako skrajnie pesymistyczne. To na dłuższą metę mogłoby tchnąć optymizmem wskazując na wypełnienie się cyklu narastającego pesymizmu. Dopiero przy poziomach wskaźnika poniżej minus 35 pkt można byłoby o czymś takim mówić.

Uwagę dziś zwraca również spadek inflacji w Chinach do najniższego od 29 miesięcy poziomu. W czerwcu wyniosła 2,2%. Jeśli chodzi o ceny producentów to mieliśmy do czynienia z wyraźną deflacją, sięgającą 2,1%. Takie odczyty są potwierdzeniem obecności w tamtejszej gospodarce niekorzystnych zjawisk. Nic więc dziwnego, że notowania chińskich akcji są już blisko ubiegłorocznego dołka. Doniesienia z Państwa Środka psują klimat wokół wszystkich rynków azjatyckich.

Przy braku pozytywnych wiadomości wśród inwestorów utrzymują się niepewne nastroje, które zagościły w końcówce minionego tygodnia. Euro pozostaje pod presją i coraz bardziej realny jest jego spadek w niedalekiej przyszłości poniżej 1,2 USD (obecnie niecałe 1,228 USD). Podobnie jest z obligacjami hiszpańskimi, które są miernikiem napięć związanych z kryzysem zadłużeniowym w strefie euro. Akcje w Europie tracą niewiele. Widać na giełdach wyczekiwanie na rozpoczęcie w połowie tego tygodnia sezonu publikacji wyników za II kwartał przez spółki w USA.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
Spadająca inflacja w Chinach potwierdza słabnięcie tamtejszej gospodarki, ale daje też szanse na dalsze łagodzenie polityki pieniężnej przez tamtejszy bank centralny
W irlandzkim budownictwie nasilają się ponownie tendencje spowolnieniowe

Rynki nieruchomości
Czerwiec przyniósł największy od września 2011 r. spadek aktywności irlandzkiego budownictwa. Wskaźnik PMI dla tej części gospodarki poszedł w dół z 46,3 pkt do 42,5 pkt. Wyraźny regres dotknął wszystkie 3 segmenty rynku budowlanego. W przypadku budownictwa mieszkaniowego doszło do spadku z 41,8 pkt do 39,1 pkt. W segmencie komercyjnym nastąpił regres z 46,8 pkt do 42,9 pkt, a w infrastrukturalnym z 46 pkt do 42,4 pkt.

Osłabienie w branży ma więc szeroki charakter, co ogranicza możliwości szybkiej poprawy sytuacji. Niekorzystną wymowę ma również kolejny miesiąc spadku nowych zamówień. Kontrastuje on z nadziejami przedsiębiorców budowlanych na poprawę sytuacji w perspektywie 12 miesięcy.

W II kwartale podniosły się w USA czynsze za wynajem powierzchni handlowych. Średnio wyniosły 16,55 USD za stopę kwadratową wobec 16,49 USD rok wcześniej. Odsetek niewynajętych powierzchni obniżył się do 10,8% z 10,9% kwartał wcześniej i 11% rok wcześniej.

Od dewelopera
Grupa deweloperska Wikana, spółka notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych sprzedała w pierwszym półroczu br. 166 mieszkań netto, czyli o prawie 10 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Analizując sprzedaż w samym 2012 roku w odniesieniu kwartalnym, spółka sprzedała w II kwartale 78 mieszkań w porównaniu do 88 lokali sprzedanych w I kwartale br. Deweloper posiada obecnie w ofercie ok. 420 mieszkań i do końca br. zamierza ją powiększyć o 150 - 200 lokali. Spółka podtrzymuje plan zakładający sprzedaż ok. 400 mieszkań w 2012 r.

Zespół analiz
Home Broker