Duży optymizm wśród niemieckich konsumentów
- Utworzono: piątek, 24, maj 2013 12:28
Wieńczące serię publikacji informacji o stanie naszej gospodarki w kwietniu dane o sprzedaży detalicznej wypadły bardzo słabo i potwierdziły, że koniunktura wciąż jeszcze się nie poprawia. Sprzedaż zmniejszyła się o 0,2% w skali roku po wzroście o 0,1% miesiąc wcześniej. W cenach realnych, czyli po uwzględnieniu zmian cen w gospodarce, sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,1% w skali roku po tym, jak w marcu nie zmieniła się. Widać wyraźne ożywienie w sprzedaży odzieży i obuwia oraz w branży motoryzacyjnej, a także w przypadku mebli, RTV i AGD. Regres dał się natomiast zauważyć w segmencie żywności i wyrobów tytoniowych, w przypadku sprzedaży w niewyspecjalizowanych sklepach. Trudno jednak ze zmian w strukturze sprzedaży wyciągać dalej idące wnioski. Z jej punktu widzenia znaczenie ma kalendarz Świąt Wielkanocnych. Całościowa sprzedaż pozostaje słaba i ma związek z kondycją rynku pracy. W kwietniu stopa bezrobocia obniżyła się o 0,3 pkt proc., do 14%. To mniejszy spadek niż o tej samej porze w poprzednich latach. W kwietniu 2012 r. mieliśmy zniżkę o 0,4 pkt. proc., a w 2011 r. o 0,5 pkt proc.
Lepsze wiadomości napłynęły z niemieckiej gospodarki, w przypadku której poprawiły się nastroje konsumentów oraz oceny przedsiębiorców dotyczące perspektyw koniunktury ekonomicznej w tym kraju. Czerwcowy indeks zaufania konsumentów Gfk podniósł się do 6,5 pkt, najwyższego poziomu od 2007 r., a majowy indeks Ifo wzrósł do 105,7 pkt ze 104,4 pkt miesiąc wcześniej. W tym drugim przypadku nie udało się jednak pokonać tegorocznego maksimum.
Rynki nieruchomości
Kwietniowa sprzedaż domów na amerykańskim rynku pierwotnym wyniosła 454 tys. w ujęciu zannualizowanym, co było drugim najlepszym wynikiem w ostatnich 5 latach. Wzrostowi sprzedaży towarzyszył istotny ruch cen w górę. Zwyżkowały one o blisko 15% w skali roku. Mediana ceny wyniosła 271,6 tys. USD. Tym samym ceny utwierdziły się powyżej rekordowego poziomu z 2007 r., kiedy to w szczytowym momencie sięgały niecałych 263 tys. USD. Nic dziwnego, że przy rosnących cenach i popycie zwiększa się podaż. W kwietniu była najwyższa od października 2011 r. i wyniosła 156 tys. Oba czynniki mogą w kolejnych miesiącach ograniczać skłonność do kupowania nowych domów.
Spadek o 2,1% inwestycji budowlanych zaważył na słabych wynikach niemieckiej gospodarki w I kwartale. Jej wzrost wyniósł jedynie 0,1% w ujęciu kwartalnym, a w porównaniu z tym samym okresem 2012 r. odnotowano zniżkę 0,2% dla danych odsezonowanych i o 1,4% dla danych nie uwzględniających różnic w liczbie dni roboczych.
Zespół analiz
Home Broker
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5734 gości