Koniunktura w Europie poprawia się, ale słabnie w Azji
- Utworzono: poniedziałek, 01, lipiec 2013 12:54
Pierwsze dni każdego miesiąca upływają pod znakiem publikacji danych o aktywności gospodarek na świecie. Dziś poznajemy czerwcowe wskaźniki PMI dla przemysłu. Dobra wiadomość dla nas to kolejna poprawa danych dla Polski, bo PMI podniósł się z majowych 48 pkt do 49,3 pkt. To drugi najlepszy wynik w trwającej od wiosny 2012 r. sekwencji odczytów poniżej 50 pkt. Korzystną wymowę ma wzrost nowych zamówień w polskim przemyśle. W strefie euro odczyt był zbliżony i wyniósł 48,8 pkt. To najlepszy wynik od 16 miesięcy. Zarówno u nas, jak w Europie, odczyty oznaczają kontynuację spowolnienia. Inaczej sytuacja wygląda w Azji, bo tam nasilają się, a nie słabną, tendencje spowolnieniowe. Najlepszym przykładem są Chiny, gdzie PMI spadł do 48,2 pkt, ale słabe wyniki notowały też gospodarki indyjska (50,3 pkt), czy koreańska (49,4 pkt). Korzystnie wypadła natomiast Rosja ze wzrostem wskaźnika do 51,7 pkt.
Inwestorzy mają problem, jak reagować na napływające dane - czy z lepszych cieszyć, bo oznaczają poprawę klimatu gospodarczego, czy martwić, bo przyspieszają ograniczenie skupu aktywów przez banki centralne. A jak interpretować poprawę wskaźników gospodarczych, ale w ograniczonej skali i do tego widząc zagrożenia na horyzoncie? Nic więc dziwnego, że przy takich wątpliwościach rynki są dziś pod presją. Zniżki cen akcji w Europie i Polsce wynoszą po około 0,5%. Po słabym czerwcu, kiedy to nasz WIG stracił przeszło 6% początek miesiąca i kwartału wypada zatem niezbyt korzystnie. To sugeruje dalszą nerwowość na giełdach w kolejnych tygodniach.
Rynki nieruchomości
Zarówno deweloperzy, jak i spółki budowlane wypadły w czerwcu na warszawskim parkiecie lepiej od całego rynku. Podczas gdy WIG zniżkował o przeszło 6% WIG-Deweloperzy zyskał 0,3%, a WIG-Budownictwo ponad 1%. Jeszcze lepiej na tle rynku wygląda bilans spółek powiązanych z nieruchomościami za II kwartał. WIG stracił w tym czasie 0,9%, a deweloperzy i firmy budowlane poszły w górę po ponad 10,5%. Przyczyny ich siły są głównie dwie: spadające stopy procentowe dają nadzieję na ożywienie budownictwa, a jednocześnie na rynku akcji w tym czasie widać było duże zainteresowanie mniejszymi spółkami. Właśnie do tej grupy zaliczają się firmy deweloperskie i budowlane. Trzeba też pamiętać, że obie branże związane z nieruchomościami bardzo mocno ucierpiały w ostatnich latach, więc teraz wydają się relatywnie tanie.
Majowa liczba kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii wyniosła 58,24 tys. i była najwyższa od 2009 r. To dane wspierające oczekiwania na dalszy ruch cen mieszkań w górę. W czerwcu wzrosły według Hometrack o 0,4% w skali miesiąca.
Zespół analiz
Home Broker
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 3852 gości