Największy gryzoń to...
- Utworzono: poniedziałek, 31, grudzień 2012 09:20
Sympatyczne zwierzę w oczach niektórych może uchodzić za rodzaj przerośniętego chomika. Rzeczywiście, kapibara także jest gryzoniem, acz bardzo odmiennym od wszelkich chomików. Jest zresztą największym współczesnym gryzoniem, bowiem masa dojrzałych osobników dochodzi niekiedy do 50 i więcej kilogramów, a ciało ma ponad metr długości.
Łacińska nazwa tego stworzenia brzmi „Hydrochoerus hydrochaeris”, zalicza się je do rodziny marowatych – wraz z m.in. świnką morską. Słowo „kapibara” pochodzi z indiańskiego języka guarani (podobnie jak np. słowa „tukan”, „pirania” czy „kuguar”). Dzikie kapibary spotkać można w wielu krajach Ameryki Południowej: w Kolumbii, Wenezueli, Brazylii, Argentynie czy Ekwadorze. Prócz tego liczne osobniki przebywają w ogrodach zoologicznych na całym świecie. Teoretycznie możliwe jest także hodowanie kapibary jako zwierzęcia domowego. Zdarza się to jednak rzadko, aczkolwiek kilka lat temu w internecie zasłynęła kapibara imieniem Caplin Rous, hodowana przez pewną rodzinę z Teksasu. Zwierzątko niestety już zdechło, ale zachowało się po nim sporo filmów, które oglądać można w serwisie YouTube. Łatwo natrafić także na materiały wideo prezentujące kapibary w zoo. Zwierzęta te uwielbiają być głaskane, a z natury zdają się przejawiać zamiłowanie do długich okresów wypoczynku i powolnego jedzenia. Bardzo lubią także wodę, zresztą spędzają w niej sporo czasu i mają błonę pławną między palcami, co ułatwia im pływanie. Żyją w stadach, które mogą liczyć od kilku do kilkudziesięciu osobników, w tym potomstwo. Są roślinożerne, żywią się trawą, liśćmi, warzywami i owocami.
Oczywiście faktem jest, że człowiek często rzutuje na zwierzęta rozmaite swoje kategorie, doszukując się w wyglądzie i zachowaniu stworzeń najróżniejszych cech charakteru – stąd ktoś sceptyczny mógłby powiedzieć, że nie ma większego sensu mówienie o „poczciwości” czy „sympatyczności” zwierząt. A jednak u każdego człowieka mającego choćby odrobinę wrażliwości widok zwierząt (niektóre przynajmniej) będzie budził pewne wrażenia, odczucia, emocje. Kapibary należą do tych stworzeń, które łatwo mogą nas rozczulić, których widok poprawi nam humor, a na pewno nie wzbudzi lęku. Rzecz jasna mówimy tu o zwierzętach żyjących w dobrych warunkach, dobrze odżywionych, dysponujących przestrzenią i towarzystwem – jeśli tego zabraknie, kapibara może oczywiście stać się ponura, osłabiona, albo i agresywna.
Kapibary można oglądać także w polskich ogrodach zoologicznych – np. w Opolu (we wrześniu urodziła się tam piątka młodych), Poznaniu (tam również przyszły na świat młode – w lipcu) czy Świerkocinie.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2339 gości