Zęby mądrości?

Dnia 17 stycznia, w dwóch salach wystawienniczych Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej w Słupsku  - Galerii Kameralnej i Baszcie Czarownic - odbędzie się wernisaż wystawy zatytułowanej „Mleczne zęby”. W ekspozycji udział weźmie dość imponująca grupa młodych artystów. Będą to: Daria Malicka, Natalia Bażowska, Szymon Szewczyk, Bartek Buczek, Adam Laska, Michał Smandek, Michał Gayer, Szymon Kobylarz, Dominik Ritszel, Bartosz Kokosiński, Erwina Ziomkowska oraz Monika Szwed. Wystawa skupiająca prace wspomnianych 12 twórców, prezentowana będzie do końca lutego.

Nawiązując do tytułu ekspozycji, przypomnijmy, że pierwsze zęby u człowieka zaczynają rosnąć pod koniec szóstego miesiąca życia. Zęby mleczne rosną do około 3 roku życia. Jest ich dwadzieścia. Wypadanie tzw. „mleczaków” z reguły następuje w okresie między 6 a 13 rokiem życia. W krajach Europy Zachodniej do dzieci, którym wypadają pierwsze zęby, w nocy przychodzi dobra zębowa wróżka. Zostawia ona dzieciakom pod poduszką drobne niespodzianki. Coraz częściej i u nas przedszkolaki odwiedza tzw. „wróżka zębuszka”. Choć samo wypadanie zębów mlecznych jest czymś naturalnym, to mówi się, że sny o wypadających zębach, nie wróżą nic dobrego. Według niektórych senników zapowiadają one utratę, chorobę albo nieszczęście.

Wystawa "Mleczne zęby" w Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej zapowiada się jednak niezwykle interesująco i różnorodnie, albowiem zobaczyć będzie można na niej rysunki, obiekty, instalacje, video oraz inne przedmioty, które zdaniem organizatorów ekspozycji można by określić jako „niepełne, pośrednie, bełkotliwe”. Powstawaniu tych wszystkich dzieł towarzyszyły różne anegdoty i konteksty, mające skłonić odbiorcę do powrotu do stanu wzmożonej uwagi, który często kojarzony jest z dzieciństwem. Na wystawie znajdą się rekonstrukcje nie istniejących dzieł sztuki i odtworzonych wspomnień z dzieciństwa. Początkowo twórcy podchodzili do pracy nad nimi z dość dużym dystansem. Jednak później, jak podają organizatorzy ekspozycji, „z coraz większym zapałem zdrapują wierzchnie warstwy, zdzierają pożółkłe tapety, wertują pamiętniki, wypytują bliskich, przeglądają szkice zapomnianych prac, odłożonych na dno szuflady, nieudanych i pękniętych.” Układ wystawy w Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej przypomina trochę strych, skład gratów czy też wykopalisko archeologiczne. W towarzyszącym ekspozycji tekście występuje również porównanie do "gąbczastej struktury pamięci, pełnej szczelin, błędów, powtórzeń".

Tym razem polecamy więc Państwu wystawę w salach wystawienniczych słupskiej galerii, która za sprawą chociażby samego tytułu, nieodłącznie kojarzy się z dzieciństwem.

Agnieszka Nowakowska

Źródło: Bałtycka Galerii Sztuki Współczesnej