• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Śniła mi się kobieta o prostopadłych biodrach

 

Jerzy Stajuda (ur. 1 stycznia 1936 w Falenicy, zm. 21 marca 1992 w Warszawie) - malarz, rysownik, krytyk artystyczny, miłośnik muzyki, jedna z najważniejszych postaci życia kulturalnego Warszawy. Studiował na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej (dyplom uzyskał w 1959 roku). Jako malarz i krytyk zadebiutował już w 1957 roku ("Za i Przeciw"). Jego publikacje można było przeczytać także m.in. w "Przeglądzie Artystycznym", "Więzi", "Współczesności" i "Miesięczniku Literackim". Jednocześnie rozwijał też własną twórczość malarską. Za swojego mistrza uważał przede wszystkim Artura Nachta-Samborskiego. Z czasem wypracował własną, nieulegającą modom stylistykę. W swych pracach powoływał do życia tajemniczy świat wizyjnych struktur, wymyślonych pejzaży czy refleksów archaicznej roślinności.

 „Śniła mi się kobieta o prostopadłych biodrach” to tytuł wystawy prac tego artysty, którą od 19 stycznia można oglądać w Galerii Propaganda w Warszawie. Rrysunki, które zobaczyć można na wystawie Stajuda tworzył w samotności, w ukryciu przed światem. Zostały odnalezione dopiero po śmierci artysty w skrzyni, do której nikt przedtem nie zaglądał. Wszystkie są w tym samym formacie, na takim samym, pożółkłym papierze powielaczowym, który Stajuda zdobył na początku stanu wojennego w 1982 r. Prace te były jego wielką namiętnością, którą nie chciał się dzielić z innymi. Rysował z pamięci erotyczne wizje kobiecego ciała – nie są to jakieś wystudiowane akademickie akty, ani też szkice do przyszłych obrazów, albowiem uprawiał wyłącznie malarstwo abstrakcyjne, dalekie od figuracji. W codziennych zapiskach artysty pojawia się znamienne zdanie: „Śniła mi się kobieta o prostopadłych biodrach”. Prawdopodobnie więc mamy do czynienia z szybkimi notatkami z marzeń sennych, których nie da się rozwinąć, poprawić czy dokończyć. Każdy obraz jest ostateczny. W miękkiej i raptownej kresce, zatrzymane w ruchu lub w niedbałej, przypadkowej pozie, kobiece ciała kipią erotyzmem, bez wulgarności.

Po raz pierwszy prace te można było zobaczyć na pośmiertnej wystawie Jerzego Stajudy w 1993 roku w wieży Zamku Ujazdowskiego w Warszawie. Na wystawę w Propagandzie spośród olbrzymiego zbioru artysty, wybranych zostało trzydzieści rysunków. Dzieła te będzie można oglądać do 2 marca 2019 r.

 

 

Źródło: https://prpgnd.net

 

 

 

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze