Nie będzie referendum w sprawie sześciolatków
- Utworzono: piątek, 08, listopad 2013 10:54
Nie będzie referendum na temat tego, czy sześcioletnie dzieci powinny obowiązkowo iść do szkoły. Tak zdecydował Sejm większością głosów. Trzeba jednak przyznać, że obie strony barykady dzieliło tylko 10 głosów: 222 posłów opowiedziało się za przeprowadzeniem referendum, 232 było przeciwnych temu pomysłowi. Co ciekawe, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Głosowanie zostało poprzedzone długą i burzliwą dyskusją, przy czym można to rozumieć zarówno dosłownie (jako dzisiejszą dyskusję w Sejmie), jak i w dużo ogólniejszym sensie, jako kilkuletnią debatę w całym społeczeństwie.
W Platformie Obywatelskiej narzucono dyscyplinę w sprawie głosowania, co oznaczało, że członkowie klubu musieli głosować przeciw koncepcji referendum. W PSL dwaj posłowie (Eugeniusz Kłopotek i Andrzej Dąbrowski) nie dostosowali się do odgórnego nakazu i zagłosowali za przeprowadzeniem referendum.
Warto wspomnieć, że pod wnioskiem o to, by społeczeństwo zdecydowało w sprawie sześciolatków, zebrano niemal milion podpisów. Referendum miało zawierać pięć pytań, dotyczących nie tylko zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków (i przedszkolnego dla pięciolatków), ale także przywrócenia dawnego systemu edukacji (ośmioklasowa podstawówka) oraz powstrzymania procesu likwidacji szkół i przedszkoli.
Na naszych łamach w specjalnym raporcie analizowaliśmy już szczegółowo kwestię obowiązku szkolnego dla sześciolatków, rozpatrując i opisując wszelkie "za" i "przeciw".
Kamil Kiermacz
Menu
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2673 gości