Bitcoinowy bankomat?

Już niedługo na Cyprze stanąć ma pierwszy bankomat dający możliwość konwersji oficjalnych, rządowych pieniędzy na bitcoiny, czyli jeden z rodzajów waluty wirtualnej. Stanie się to z inicjatywy Jeffa Berwicka, biznesmena z Kanady, którego dalekosiężną ambicją jest budowa sieci franczyzowej takich bankomatów.

Berwick chce bazować na fakcie, że w dobie cypryjskiego kryzysu finansowego wartość bitcoina mocno wzrosła, a jednocześnie spadło zaufanie do pieniędzy emitowanych przez banki centralne. Zachęca zatem Cypryjczyków do wymiany oszczędności właśnie na bitcoiny.

Bitcoin został opracowany w roku 2009 przez Satoshiego Nakamoto. Jest to waluta wirtualna, istniejąca tylko jako pliki na twardych dyskach czy pendrive’ach użytkowników. Bitcoin jest zabezpieczony przed działaniami inflacyjnymi - nie można bez ograniczeń dokonywać „dodruku” tej waluty. Zabezpieczeniem jest złożony system kryptograficzny oraz zdecentralizowana struktura (o czym pisaliśmy w odrębnym artykule). System, co istotne, jest zbudowany w taki sposób, że liczba elektronicznych monet dąży do 21 milionów (liczba ta ma być osiągnięta w roku 2033), a więc jest ograniczona. Z drugiej strony, każdy pojedynczy BTC może być podzielony na dużo mniejsze, ułamkowe części.

Europejski Bank Centralny postanowił zbadać, czy system Bitcoin może w jakiś sposób zagrozić oficjalnym walutom. W opracowaniu „Virtual Currency Schemes”, zaprezentowanym w październiku ubiegłego roku, analitycy EBC zauważają, że użytkownicy i propagatorzy Bitcoin podzielają zasadniczo trzy poglądy: Postrzegają Bitcoin jako dobry punkt wyjścia dla procesu pozbawienia banków centralnych monopolu na emisję pieniądza; Ostro krytykują obecny system rezerwy cząstkowej, gdzie banki mogą udzielać kredytów większych niż ich rzeczywiste rezerwy, gdy jednocześnie deponenci mogą w każdej chwili wycofać swoje wkłady; System jest w dużej mierze inspirowany dawnym standardem złota”.

Fakt, że Berwick chce zarabiać na bitcoinie oraz - pośrednio - na spadku zaufania do oficjalnego sektora bankowego, nie dziwi, jeśli wziąć pod uwagę, że ten 42-letni biznesmen jest także znanym aktywistą libertariańskim. Poza tym robi interesy w sektorze informatyki i internetu: w roku 1994 założył kanadyjską witrynę internetową Stockhouse.com, poświęconą finansom, giełdzie i ekonomii. Przedsiębiorstwo to sprzedał w roku 2002, choć funkcję dyrektora pełnił w nim jeszcze do 2007. Później rozpoczął swobodny żywot podróżnika i obywatela świata. W ciągu czterech lat odwiedził 100 krajów, obecnie zaś ulokował się w meksykańskim mieście Acapulco.

J. Sobal