Słabszy wrzesień, dobre trzy kwartały

Wzrost zysku netto o jedną czwartą (w stosunku rocznym) przy jednoczesnym wzroście przychodów tylko o 13,6 proc. to dobry rezultat. W przypadku Plast-Boxu, rozpatrywanego jako jednostka, tak właśnie stało się w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy bieżącego roku.

Konkretnie oznacza to, że firma osiągnęła wpływy ze sprzedaży w kwocie 86,66 mln zł, zysk netto wyniósł zaś przy tym 2,785 mln zł. Daje to rentowność na poziomie 3,21 proc. Dla porównania, rok wcześniej w analogicznym okresie wynosiła ona 2,93 proc., mamy zatem postęp.

Oczywiście wynik netto to nie wszystko, warto też spojrzeć np. na EBITDA. Po trzech kwartałach roku 2012 było to 7,39 mln zł (rentowność 9,7 proc.), tym razem 8,18 mln zł (rentowność 9,44 proc.).

Wyniki w ujęciu narastającym to ta jasna strona medalu. Jest jednak i druga, a mianowicie sam wrzesień. W ciągu tych 30 dni Plast-Boxowi wiodło się gorzej niż rok temu. Oto bowiem przychody co prawda wzrosły (o 11,7 proc.), niemniej EBITDA spadł o 2,9 proc., zaś wynik netto - aż o jedną piątą (z 379 tys. zł do 303 tys. zł).

W tym kontekście warto przypomnieć, że pełny raport za trzeci kwartał (a zatem i za dziewięć miesięcy) ukważa się 14 listopada - i będą w nim zawarte także rezultaty skonsolidowane. W pierwszym półroczu grupa kapitałowa, której przewodzi Plast-Box, zarobiła na działalności operacyjnej 5,93 mln zł (przy 75,5 mln zł przychodów), na czysto osiągając 3,97 mln zł zysku. Te trzy kwoty były odpowiednio o 67,5 proc., 26 proc. i 93,4 proc. wyższe niż rok wcześniej.

Od maja tego roku na wykresie Plast-Boxu mamy trend wzrostowy. Na początku MACD wygenerował sygnał sprzedaży, obecnie mamy kurs 2,60 zł (26 września notowano maksimum na 2,80 zł), ale ogólna tendencja nie została przełamana.

Plast-Box wytwarza wiadra i inne pojemniki plastikowe. Cały sektor tworzyw sztucznych przybliżyliśmy kilka dni temu w odrębnym sprawozdaniu.

Kamil Kiermacz