Węgierski biznes Elzabu

Jak być może wie część graczy giełdowych, spółka Elzab, notowana na warszawskim parkiecie, prowadzi interesy nie tylko w rodzimym kraju, ale i na Węgrzech. Dzieje się to dzięki spółce zależnej Micra-Metripond Kft., mającej siedzibę w miejscowości o nazwie Bajscy-Zsilinszky.

Władze Elzabu poinformowały właśnie o umowach, jakie owa spółka zależna zawarła (od 15 października ubiegłego roku) z węgierskim przedsiębiorstwem Montel Informatika Kft. Otóż opiewały one na kwotę 18,49 mln zł, co jest kwotą istotną, bo np. znacznie przekraczającą kapitał własny Elzabu. Ten zaś pod koniec września ubiegłego roku opiewał (w ujęciu jednostkowym) na 56,21 mln zł.

Montel Informatika dostarcza węgierskiej odnodze Elzabu moduły fiskalne. Największa umowa w związku z tym zawarta opiewa na 13,9 mln zł, a podpisano ją 15 października. Ma trwać 36 miesięcy, choć niewykluczone, że strony zdecydują się ją przedłużyć - w każdym razie przewiduje się taką możliwość.

Elzab udzielił też spółce Montel poręczenia za zobowiązania swej spółki zależnej Micra. Kwota poręczenia to 9,73 mln zł.

O Elzabie szczegółowo pisaliśmy pod koniec października, biorąc pod lupę m.in. wyniki firmy za pierwsze półrocze roku 2013. Co do nieco dłuższego okresu, tj. pierwszych trzech kwartałów, to przyniósł on Grupie Elzab skonsolidowany zysk netto na poziomie 10,61 mln zł. Zysk operacyjny grupy kapitałowej wyniósł 12,85 mln zł, a przychody 80,68 mln zł. Rok wcześniej były one dużo niższe (52 mln zł), podobnie jak zyski (3,02 mln zł EBIT i raptem 861 tys. zł na czysto). Widać więc, że firma sukcesywnie się rozwija.

Wymowne jest też to, jak mocno w minionym roku wzrosły notowania giełdowe akcji Elzabu. Na początku stycznia 2013 kurs nie sięgał nawet 1,50 zł, a pod koniec grudnia tego samego roku notowano maksima rzędu 6,90 zł. Ostatnio mieliśmy silną korektę w kierunku 5 zł, ale wydaje się, że trend udało się obronić.

Kamil Kiermacz