Pierwszy kwartał bardzo słaby, drugi znacznie lepszy

2,47 mln zł na minusie - to wynik netto spółki Prima Moda za pierwsze półrocze roku 2013. Rok temu w analogicznym okresie firma również poniosła stratę, aczkolwiek znacznie niższą, wynoszącą bowiem 940 tys. zł.

Prima Moda odnotowała także ujemny EBIT, czyli wynik operacyjny. Chodzi o -1,62 mln zł. W tym wypadku to również rezultat gorszy niż ten z pierwszych sześciu miesięcy roku 2012 (-977 tys. zł). Przychody przedsiębiorstwa spadły natomiast o 16 proc., osiągając poziom 24,34 mln zł. Zobowiązania (mające charakter niemal wyłącznie krótkoterminowy) utrzymują się na poziomie mniej więcej takim, jak ten sprzed roku (ponad 21 mln zł), ale niestety stanowią obecnie ponad trzykrotność kapitału własnego. Ten zresztą uległ w ciągu dwunastu miesięcy redukcji o ok. jedną czwartą.

Sama prezentacja liczb nie zamyka jednak dyskusji nad sytuacją przedsiębiorstwa. Otóż zarząd podkreśla, że Prima Moda znajduje się obecnie w fazie restrukturyzacji sieci sprzedaży, czego skutkiem było m.in. zamknięcie dwóch sklepów, przedłużenie umów najmu na korzystniejszych warunkach, a także przedłużenie limitów kredytowych w Raiffeisen-Polbank. Pierwszy kwartał wypadł słabo, co firma przypisuje "skrajnym warunkom pogodowym w marcu".

Istotnie, w samym drugim kwartale Prima Moda osiągnęła, jak się okazuje, dodatni wynik operacyjny (839 tys. zł, wzrost blisko trzykrotny w skali rocznej), a także 1,255 mln zł EBITDA. Kwiecień, maj i czerwiec przyniosły także dodatni wynik netto w kwocie 436 tys. zł. Analizując zatem wyniki przedsiębiorstwa za sześć miesięcy, należy mieć na uwadze ów rażący kontrast pomiędzy pierwszym a drugim kwartałem.

Wspomnijmy, że w całym roku 2012 firmie również nie udało się wypracować zysków - straciła na czysto 3,85 mln zł, zaś na działalności operacyjnej 4,37 mln zł (przy 58,7 mln zł przychodów). Znacznie bardziej udany był natomiast rok 2011, gdy (przy zbliżonych przychodach) udało się wypracować dodatni EBIT na poziomie 2,14 mln zł, a także 535 tys. zł zysku netto.

Spółkę szczegółowo opisywaliśmy w kwietniu. Dodajmy, że w lipcu kurs jej akcji dotarł do minimów poniżej 1,50 zł, ale od tego czasu zdążył się odbić - i w środę na zamknięciu notowano 2,20 zł.

J. Sobal