Udany kwartał mimo wcześniejszej Wielkanocy

Pod koniec kwietnia na wykresie cen akcji Helio zakończyło się trwające przez miesiąc testowanie wsparcia na poziomie 5 zł. Wykres ruszył na północ i wkrótce dotarł do okolic 6,62 - 7,72 zł. Po niewielkiej korekcie strona popytowa znów podjęła starania na rzecz podwyższenia kursu, czego wyrazem jest m.in. to, że dziś po dziesiątej za jeden walor płaci się już 6,95 zł.

Spółka tymczasem zaprezentowała właśnie raport okresowy. Helio należy do tych firm, których rok obrotowy jest przesunięty o pół roku w stosunku do roku kalendarzowego, stąd sprawozdanie formalnie dotyczy czwartego kwartału roku 2012/2013. W ciągu tych trzech miesięcy przychody Helio ze sprzedaży wyniosły 12,98 mln zł, a zatem były wyższe o 10 proc. w stosunku do kwoty notowanej w kwietniu, maju i czerwcu 2012. Zarząd uważa to za sukces także i dlatego, że Wielkanoc (czas, w którym rośnie popyt na bakalie) w tym roku wypadła wcześnie (przedświąteczna sprzedaż dotyczyła pierwszego kwartału). Z tego powodu firma wcześniej weszła w okres letniego spadku sprzedaży (a mimo tego w drugim trymestrze odnotowała dodatnią dynamikę).

Helio wyeliminowała w badanym okresie nierentowne kontrakty oraz poprawiła efektywność kosztową. Owszem, poniosła stratę netto (515 tys. zł), ale znacznie niższą niż rok wcześniej (1,656 mln zł). Ujemny pozostał też wskaźnik EBITDA, ale jego wartość bezwzględna zmniejszyła się dziesięciokrotnie, co oczywiście robi dobre wrażenie.

Choć czwarty kwartał obrotowy Helio nie przyniósł zysków, to jednak cały rok (tj. od 1 lipca 2012 roku) prezentuje się nieźle. Świadczy o tym 4,04 mln zł zysku netto (wobec 1,03 mln zł rok wcześniej) oraz wzrost EBITDA o 71 proc. r/r (tj. do 8,15 mln zł).

Przypomnijmy, że w lutym dokonaliśmy porównania Helio z Bakallandem (czyli inną spółką z rynku bakaliowego), niedługo potem dokonaliśmy też bardziej złożonej analizy tej branży na GPW.


B. Garga