Wykres pnie się w górę - rok będzie udany?

Władze spółki Talex poinformowały o znaczących umowach zawartych z ING Bankiem Śląskim. To o tyle istotne, że nie chodzi bynajmniej o umowy kredytowe, a o zamówienia na dostawy sprzętu komputerowego. W tym miesiącu bank postanowił zakupić w Talexie sprzęt za 205 tys. zł, a łączna wartość zamówień ze strony ING BŚ, złożonych od 11 stycznia tego roku, wynosi już 4,1 mln zł.

W interesach bywają jednak i słabsze momenty - zauważmy bowiem, że dziesięć dni temu Politechnika Poznańska ograniczyła zakres usług, jakie zleciła giełdowemu emitentowi. Podpisano w tej sprawie aneks do wcześniejszej umowy, z którego wynika, że "wartość usług, o którą ulegnie zmniejszeniu wartość wskazanej umowy, szacowana jest na kwotę brutto 6,9 mln PLN". Przypomnijmy tu, że pierwotnie ustalono, iż wynagrodzenie brutto dla firmy Talex wyniesie 34,9 mln zł (za świadczenie usług przez dwa lata). Aneks oznacza, że będzie to, jak łatwo przeliczyć, najprawdopodobniej ok. 28 mln zł.

Mimo wszystko jednak trwający jeszcze rok wydaje się być dość udany dla informatycznego przedsiębiorstwa. Zauważmy, że w pierwszym półroczu udało mu się wypracować 2,1 mln zł zysku operacyjnego oraz 1,87 mln zł zysku netto. Tymczasem rok wcześniej po pierwszych sześciu miesiącach notowano stratę netto na poziomie 3,6 mln zł oraz ujemny EBIT (-3,9 mln zł).

W ogóle zresztą rok 2012 zakończył się dla Talexu na poważnym minusie (strata 2,15 mln zł). Mimo tego spółka postanowiła, że wypłaci akcjonariuszom dywidendę (o planach podjęcia takiego kroku pisaliśmy pod koniec marca). Akcjonariusze wyrazili zresztą na to zgodę (podczas WZ w dniu 25 kwietnia). Dywidenda wyniosła ponad 900 tys. zł, tj. 0,30 zł na akcję, a wypłaty dokonano 4 czerwca. Podstawą wypłaty były zyski z lat ubiegłych. Dodajmy, że pod koniec czerwca środki pieniężne posiadane przez spółkę opiewały na 4,89 mln zł - była to kwota zbliżona do tej z końca czerwca 2012.

Na wykresie kursu akcji Talexu rysuje się tymczasem już od początku roku wyraźny trend wzrostowy. Cena zwiększyła się około dwukrotnie - o ile dziewięć miesięcy temu wynosiła ok. 5 zł, o tyle teraz jest to 10 zł, a notowano nawet maksima w okolicy 11 zł. Najwidoczniej więc inwestorzy, prowadząc notowania do poziomów ostatni raz widzianych blisko dwa lata temu, dają do zrozumienia, że liczą jeszcze na dobre wyniki przedsiębiorstwa.

B. Garga