Energomontaż-Południe przystępuje do sprzedaży majątku

O tym, że w Energomontażu-Południe nie dzieje się dobrze, wiadomo było od dawna. Przypomnijmy, że w styczniu sąd ogłosił upadłość układową przedsiębiorstwa, zaś w połowie sierpnia zarządca stwierdził, iż jedynym wyjściem jest złożenie wniosku o jego likwidację.

28 sierpnia sąd zdecydował o zmianie sposobu postępowania, a Mirosław Możdżeń, dotychczasowy zarządca, został syndykiem masy upadłości. 10 września postanowienie sądu się uprawomocniło, zaś dziś odpowiednia informacja na ten temat wpłynęła oficjalnie do spółki. Mamy zatem podmiot o nazwie Energomontaż-Południe w upadłości likwidacyjnej S.A.

Spółka otrzymała niedawno wycenę zorganizowanej części przedsiębiorstwa (ZCP), którą chce zbyć poprzez przetarg. Ta zorganizowana część to ruchowem środki trwałe i wysposażenie, a prócz tego "kapitał intelektualny obejmujący czynnik ludzki i inne wartości niematerialne i prawne stanowiące o istnieniu załogi, która jako zorganizowany zespół pracowników jest zdolna do kontynuowania dotychczasowych i rozpoczęcia nowych projektów".

Szacunek wartości wspomnianej części przedsiębiorstwa to 2,627 mln zł (pomiaru dokonano metodą majątkową). Dziś spółka ogłosiła, że przystępuje do sprzedaży ZCP, a także 100 proc. udziałów w Energomontażu-Południe Katowice sp. z o.o. oraz nieruchomości, na której stosi m.in. Ośrodek Laboratoryjno-Badawczy. Oferty można składać do 29 października, wadium to 300 tys. zł.

Skonsolidowana strata Energomontażu za pierwsze półrocze to 69,5 mln zł przy 23,23 mln zł przychodów. Strata operacyjna wyniosła 53 mln zł. Zobowiązania krótkoterminowe opiewały pod koniec roku na 385,23 mln zł (plus 19,8 mln zł długoterminowych), a kapitał własny był ujemny (-325,5 mln zł).

J. Sobal